Huawei powtórzy los Kaspersky'ego? Padają kolejne oskarżenia o szpiegostwo
Wygląda na to, że ekspansja Huawei na amerykańskim rynku w ramach partnerstw z tamtejszymi operatorami zakończy się niepowodzeniem. Zdobywający co roku coraz wiekszą popularność na rynku smartfonów producent najwyraźniej powtórzy los Kaspersky Lab – w wyniku nacisków ze strony administracji i oskarżeń o szpiegostwo, z umowy z Huawei wycofuje się Verizon.O sprawie informuje Wall Steet Journal, podobnie zresztą jak to było w przypadku oskarżeń o szpiegostwo kierowanych pod adresem Kaspersky Lab. Huawei miał szansę na podbicie amerykańskiego rynku dzięki umowie z czołowym tamtejszym dostawcą usług komunikacyjnych, korporacją Verizon. Wiele wskazuje jednak na to, że do zawarcia umowy nie dojdzie. Verizon, pod naciskiem Federalnej Komisji Komunikacji, wycofuje się negocjacji. Powodem, dla którego amerykańska administracja chce zablokować ekspansję Huawei, mają być powiązania z chińskim wywiadem.
Na tym podobieństwa ze sprawą Kaspersky'ego się nie kończą. Podobnie jak założyciel rosyjskiej korporacji, Jewgienij Kaspersky, pracował dla radzieckich służb bezpieczeństwa, tak Ren Zhengfei, założyciel Huawei, był pracownikiem cywilnym Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Według danych opublikowanych w 2012 roku przez The Economist, Zhengfei z sukcesami kontynuował pracę w technicznej jednostce badawczej chińskiej armii aż do lat 80. Amerykanie nie są zresztą pierwszymi, którzy negatywnie oceniają prywatność smartfonów Huawei.
W 2013 roku Komisja Wywiadu i Bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii opublikowała raport, w którym odradza pracownikom administracji wykorzystywanie urządzeń Huawei w celach służbowych. Opinia wydana została już jednak po uruchomieniu sprzedaży na Wyspach i nie zablokowała sprzedaży na rynku konsumenckim. Partnerstwo Huawei i Verizon miało zostać ogłoszone podczas trwających w Las Vegas targów CES. Jak dotąd producent nie opublikował w tej sprawie oficjalnego stanowiska.