Jakich smartfonów używają kartele narkotykowe? Są marki specjalnie dla nich
Przestępczość zorganizowana dba o bezpieczeństwo danych i prywatność tak samo, jak kierownicy firm i organizacje rządowe. Dzięki dokumentom sądowym dowiedzieliśmy się nieco o ciemnej stronie branży. Z najbezpieczniejszych smartfonów, jakie można kupić, chętnie korzysta przestępczość zorganizowana.
Firmy pokroju Phantom Secure, sprzedają zmodyfikowane smartfony BlackBerry i z Androidem. Urządzenia czasami nie mają aparatów, GPS-u, mikrofonów, przeglądarki, możliwości instalowania aplikacji, a przez USB można je tylko naładować. Płatności nie są w żaden sposób połączone z usługami, sprzęt nie jest rejestrowany i powiązany z nabywcami. Oprogramowanie także jest modyfikowane. Przy uruchomieniu nie trzeba podawać żadnych informacji, a cokolwiek na urządzeniu zostanie zapisane, podlega silnemu szyfrowaniu. Na smartfonach zainstalowane jest też oprogramowanie Pretty Good Privacy (PGP). Oczywiście w każdej chwili można zdalnie wyczyścić urządzenie.
Stosowany na nim jest na przykład komunikator Prive z szyfrowaniem między urządzeniami (Elliptical Curve25519, AES-256, HMAC-SHA256) i możliwością tworzenia własnych prywatnych sieci. Wiadomości są szyfrowane na urządzeniu przed wysłaniem i może je odszyfrować swoim kluczem tylko odbiorca na swoim urządzeniu. Ponadto można je w każdej chwili bez śladu usunąć i nie da się ich wyśledzić, korzystając z zewnętrznych narzędzi.
W ofercie tego producenta znajdziemy modyfikacje urządzeń BlackBerry i Samsunga (z zabezpieczeniami Knox). Oczywiście usługi są kompatybilne między systemami, więc kartel może dać członkom wybór. Co ciekawe, do urządzeń z ekranami dotykowymi można dołączyć klawiatury qwerty. Producent obiecuje także, że oprogramowanie jest wolne od backdoorów i niepodatne na podsłuchy.
Wiemy o tym, ponieważ właściciel firmy Phantom Secure został aresztowany i oskarżony o pomoc kryminalistom. Była to część większej operacji, przeprowadzonej przez FBI wspólnie z władzami Kanady i Australii – kraju, w którym smartfony Phantom Secure są szczególnie popularne. Kanadyjska policja kupiła smartfon Phantom Secure, podając się za przemytników i zapytała wprost producenta, czy mogą czuć się bezpiecznie, pisząc takie wiadomości, jak „wysyłamy MDMA do Montrealu”. Obsługa klienta nie widziała problemu. Następnie policjanci udali, że przemytnik został aresztowany. Firma natychmiast wyczyściła smartfon. Co więcej, działający pod przykrywką funkcjonariusze spotkali się z prezesem firmy, który przyznał, że smartfony Phantom zostały stworzone także z myślą o przemycie i nielegalnych działaniach.
Vincent Ramos, kierujący firmą Phantom Secure, został oskarżony o spiskowanie w celu ujawniania tajemnic handlowych, a także podżegania i współudział w dystrybucji narkotyków. Oskarżenie jest specyficzne. Nie chodzi tylko o to, że przestępcy korzystają ze smartfonów tej firmy, jak było w przypadku Apple'a i terrorystów z iPhonem. Phantom Secure tworzy idealne warunki, by organizacje narkotykowe miały komfortowe warunki do pracy. Z raportu FBI można się dowiedzieć, że korzystali z nich między innymi wyżej postawieni członkowie wielu karteli, w tym prawdopodobnie najsławniejszy, działający od 30 lat Sinaloa.
W użyciu jest prawdopodobnie 20 tysięcy smartfonów Phantom, z czego około połowy w Australii. Poza tym były sprzedawane w Meksyku, Kubie czy Wenezueli.
Phantom Secure nie jest jedyną firmą, zajmującą się działalnością tego typu. W 2016 roku aresztowany został właściciel firmy Ennetcom, wyposażającej między innymi przemytników i płatnych zabójców. W 2017 ten sam los spotkał firmę PGP Secure, mająca podobnych klientów.