Mapy Google pomagają w czasie pandemii – wkrótce zyskają nowe opcje

Mapy Google to jedna z usług i aplikacji mobilnych, którą dostosowano do panujących warunków w dobie zagrożenia koronawirusem. Google chwali się, że od początku pandemii do Map trafiło prawie 250 nowych funkcji i poprawek i do końca bieżącego roku trafią kolejne – mimo przedświątecznego okresu, w którym część firm "zdejmuje nogę z gazu" i rezygnuje z wdrażania nowości.

Mapy Google w dobie COVID-19, fot. Oskar Ziomek
Mapy Google w dobie COVID-19, fot. Oskar Ziomek
Oskar Ziomek

Z oficjalnego bloga dowiadujemy się, że do Map Google w ciągu najbliższych tygodni trafi zaktualizowana warstwa z informacjami o COVID-19. Chodzi o rozszerzenie możliwości nakładki, która od września pozwala użytkownikom Map na bieżąco sprawdzać średnią liczbę wykrytych przypadków koronawirusa z ostatnich 7 dni na danym obszarze. Wkrótce będzie stąd można odczytać więcej danych niż obecnie, w tym informację o łącznej liczbie odnotowanych przypadków w regionie.

  • Nowe informacje o dostawach zamówień w Mapach Google, fot. Google.
  • Nowe informacje o zatłoczeniu w komunikacji publicznej, fot. Google.
[1/2] Nowe informacje o dostawach zamówień w Mapach Google, fot. Google.

Oprócz tego nakładka pozwoli podróżującym trzymać się z dala od zatłoczonych środków komunikacji miejskiej. Google deklaruje informowanie w czasie rzeczywistym o poziomie zatłoczenia w autobusie, pociągu czy metro – o ile liczba danych na to pozwoli. Można zakładać, że całość będzie działać bardziej dokładnie od dostępnych od ubiegłego roku ogólnych informacji o poziomie zatłoczenia na przykład konkretnych autobusów.

Mapy Google zyskują także informacje na żywo o statusie zamówień z restauracji. Ta funkcja będzie jednak na razie dostępna tylko w kilku krajach: USA, Kanadzie, Niemczech, Austrii, Brazylii i Indiach. Status rezerwacji ma być natomiast widoczny dla użytkowników 70 krajów na świecie – w tym momencie Google nie precyzuje jakich.

Ostatnią nowością są dodatkowe ulepszenia w interfejsie dla kierowców, który niedawno trafił do Map Google – wówczas jawiąc się jako rzecz rozwijana niezależnie od zapowiadanego dużo wcześniej drogowego trybu Asystenta Google. Kolejne informacje od producenta wskazują na to, że mowa jest o jednej i tej samej opcji. Wprowadzane właśnie poprawki dotyczą jednak tylko użytkowników w USA, którzy korzystają z anglojęzycznego interfejsu Map Google.

Map Google są również ciekawym źródłem danych, na podstawie których można przeanalizować, jak zmieniły się zwyczaje użytkowników w czasie pandemii COVID-19. Więcej na ten temat można przeczytać w odrębnej publikacji na WP Tech.

Mapy Google na Androida i iOS-a są dostępne w naszym katalogu oprogramowania.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)