Najlepsze fonty do czytania tekstu i kodu. System może być ładniejszy
Warto wybrać sobie ulubione fonty do czytania, przeglądania stron i programowania. Większość pracy z komputerem, programowania i komunikacji to obcowanie z tekstem. Często to nie kolory, ale krój pisma decyduje o wygodzie. Zmiana zwykle nie jest trudna i warto się zastanowić, czy ten zabieg nie poprawi komfortu pracy.
08.06.2017 | aktual.: 08.06.2017 18:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Edytor kodu i konsola
Kod źródłowy jest bardzo specyficzny i praca z nim rządzi się swoimi prawami, bardziej zbliżonymi do zapisów matematycznych, niż tekstu. Charakterystyczne operatory i nietypowa składnia powodują, że nie w tym przypadku nie sprawdzają się kroje o proporcjonalnej szerokości znaków i wiele ligatur, które znajdziemy w książkach. Stała szerokość znaków to też poniekąd tradycja, wynikająca z historii komputerów i terminali szeregowych. Jeszcze 15 lat temu zdarzało się, że dobrze widziany był kod napisany tak, by każda funkcja mieściła się na ekranie mającym 24 linie po 80 znaków.
Te czasy na szczęście już za nami. Sposoby wyświetlania kodu bardzo się zmieniły, powstały nawet fonty z ligaturami projektowanymi specjalnie dla operatorów w językach programowania. Wciąż jednak trzeba zadbać o łatwe odróżnianie „O” (wielkie „o”) od „0” (zero) i „l” (małe „L”) od „I” (wielkie „i”), co w kodzie nie wynika z kontekstu.
Terminus
Terminus może przywodzić na myśl stare terminale. To bitmapowy, otwarty font, zaprojektowany z myślą o długiej pracy przy komputerze. Jeśli ktoś spędza z maszyną powyżej 8 godzin dziennie, powinien przetestować Terminusa. W wersji 4.40 znajduje się 1241 znaków, które pokrywają około 120 języków. Co ważne, font obsługuje różne strony kodowe ISO, KOI8, Paratype i Esperanto, a także pseudograficzne znaki IBM VGA i vt100. Terminus zawiera znaki w rozmiarach od 6×12 do 16×32 pikseli, w większości rozmiarów także pogrubione.
Terminus jest dostępny na licencji GPL 2.0 i Open Font License 1.1. Pliki można znaleźć na Sourceforge'u, jest tam także instalator dla Windowsa. Więcej o nim można przeczytać na stronie domowej.
Courier PrimalCourier to jeden z popularniejszych krojów o stałej szerokości, ale ma sporo wad. Na potrzeby programowania zaprojektowana została otwarta modyfikacja Courier Primal, pozwalająca łatwo odróżniać od siebie problematyczne znaki. Courier Primal powstał na podstawie darmowego (licencja OFL) Courier Prime, który w założeniach ma przypominać litery maszyny do pisania. Ten krój powstał specjalnie dla scenarzystów i aktorów, a twórcy zadbali o perfekcyjnie czytelne znaki zarówno w druku, jak i na ekranie. Courier Prime ma też wariant zaprojektowany dla kodu źródłowego, a modyfikacja Courier Primal dodaje „przekreślone zero” dla lepszej czytelności.
Courier Primal można znaleźć na GitHubie, zaś pierwowzór został umieszczony w TypeKicie. Fonty są otwarte i dostępne za darmo, co pozwala wykorzystywać je także na stronach i we własnych aplikacjach.
DejaVu Sans Mono
Fonty z rodziny DejaVu to jedna ze starszych pozycji w tym zestawieniu. Powstały w 2004 roku na podstawie Bitstream Vera (licencja MIT), by zapewnić szersze pokrycie Unikodu. Z czasem zasymilował też inne projekty, bazujące na Bitstream Vera i w ten sposób powstała rodzina pokrywająca większość Unikodu, składająca się z kroju szeryfowego, bezszeryfowego i o stałej szerokości, czyli DejaVu Sans Mono. Przy tworzeniu tego ostatniego autorzy także starali się, by można było łatwo odróżniać od siebie znaki.
Pliki TTF można pobrać z GitHuba. Jako ciekawostkę warto dodać, że w systemie macOS domyślnie znajduje się Menlo – krój wywodzący się z DejaVu Sans Mono.
Input Serif
Input to nowoczesny zestaw fontów, zaprojektowany specjalnie do programowania. Znajdziemy w nim zarówno kroje o stałej szerokości znaków, jak i proporcjonalne, co stanowi ciekawe i nieszablonowe rozwiązanie w tej dziedzinie. Możemy też wybrać litery z szeryfami i bezszeryfowe. Te fonty sprawdzą się zarówno w edytorze kodu, jak i w interfejsach użytkownika – są bardzo czytelne, nawet jeśli litery na ekranie będą niewielkie.
Input jest darmowy. Ze strony projektu można pobrać pliki z własnymi ustawieniami, a także podejrzeć, jak różne style będą prezentować różne języki programowania i schematy kolorowania składni. Można nawet wybrać, jak mają wyglądać często mylone znaki, jak „O” i „0” oraz kształt nawiasów klamrowych.
Fira Code
Fira Code to zmodyfikowany krój Fira Mono, wyposażony w świetnie zaprojektowane ligatury, elegancko zastępujące często używane przez programistów zestawy znaków, i kerning, dzięki któremu nietypowe zestawienia znaków wyglądają dobrze i równo. Dzięki temu kod zawierający skomplikowane operatory prezentuje się elegancko i jest łatwiejszy do „parsowania” przez ludzki mózg. Jeden operator może składać się z wielu znaków interpunkcyjnych, ale na ekranie zobaczymy go jako jeden znak. Oczywiście po zmianie fontu nadal możemy zobaczyć klasyczne, wieloznakowe kombinacje.
Pliki z Fira Code można pobrać z GitHuba. Warto też przyjrzeć się znakom na stronie projektu.
Haskling
Haskling reprezentuje bardzo podobne podejście do opisanego wyżej Fira Code, ale został zaprojektowany z myślą o Haskellu i z czasem otrzymuje coraz więcej ligatur, przydatnych także w innych językach. Tu także zmienia się jedynie wizualna reprezentacja kodu i po zmianie fontu można zobaczyć wszystkie znaki w całej okazałości. Haskling powstał na bazie Source Code Pro.
Pliki Hasklinga można pobrać z GitHuba. Przykładowe ligatury można zobaczyć na stronie projektu. Font jest darmowy i otwarty.
Czytanie i przeglądanie stron
Czytanie tekstu to zupełnie inne zagadnienie, niż czytanie kodu. Tu musimy zaopatrzyć się w fonty, które dobrze prezentują słowa jako całość i wygodnie prowadzą oko po liniach tekstu (stąd popularność krojów szeryfowych w druku i na czytnikach e-booków). Na ekranie komputera i na elementach interfejsów dobrze sprawdzają się fonty bezszeryfowe. Warto zwrócić uwagę także na odpowiedni kerning, który nie będzie zaburzał wygody czytania, ligatury i odwzorowanie znaków diakrytycznych. Rozróżnianie pojedynczych znaków schodzi w tym wypadku na dalszy plan, bardziej liczy się czytelność całych słów.
Merriweather
Merriweather to darmowy font, zaprojektowany specjalnie do czytania na ekranie. Jego głównym zastosowaniem są dłuższe teksty na stronach internetowych. Znajdziemy w nim znaki w pełni pokrywające 145 języków, w tym polski. Do wyboru mamy 8 wariantów.
Font jest dostępny za darmo na licencji OFL. Można go pobrać z różnych repozytoriów, pliki OTF i TTF znajdują się też na GitHubie.
TeX Gyre Pagella
TeX Gyre Pagella to bardzo dobry zamiennik Palatino, zaprojektowanego w latach czterdziestych ubiegłego wieku przez Hermana Zapfa. Klasyczny krój doskonale prezentuje się w książkach i dłuższych dokumentach, a w większych rozmiarach także w nagłówkach. Warto też zapoznać się z innymi krojami z rodziny TeX Gyre, a w szczególności z TeX Gyre Math, zaprojektowanej dla publikacji naukowych. Przydadzą się każdemu, kto składa dokumenty z równaniami.
Pliki OTF można pobrać ze strony Grupy Uzytkowników Systemu TeX i z licznych repozytoriów, oczywiście za darmo.
Playfair Display
Playfair Display to kolejny elegancki, szeryfowy krój, tym razem nawiązujący do pracy Johna Baskerville'a. Najlepiej sprawdza się w nagłówkach i śródtytułach na ekranie, ale i na ekranach E Ink prezentuje się bardzo dobrze. Dzięki niewielkiej różnicy wysokości między wielkimi i małymi literami świetnie się sprawdza w języku niemieckim, gdzie rzeczowniki pisane są z wielkiej litery, a także w tekstach zawierających dużo nazw własnych i skrótów.
Playfair Display najlepiej pobrać z repozytorium Google'a. Font został objęty licencją OFL 1.1, źródła także są dostępne.
Lato
Lato to polski krój, zaprojektowany latem 2010 roku przez Łukasza Dziedzica i udostępniony na wolnej licencji niedługo później. Bezszeryfowy font ma obecnie ponad 3 tysiące glifów i można w nim pisać w ponad 100 językach używających alfabetu łacińskiego, po grecku, cyrylicą i z użyciem znaków fonetycznych IPA. Lato było pierwotnie projektowane na zamówienie firmy, ale w końcu klient zmienił stylistykę, a praca Dziedzica mogła trafić w ręce masowych odbiorców.
Font ma kilka ciekawych cech. Użyty w dłuższym tekście staje się transparentny dla czytelnika i pozwala skupić się na treści, ale przy większych rozmiarach i pogrubiony doskonale podkreśla wagę nagłówków. Proporcje liter są bardzo klasyczne, więc tekst napisany w Lato wydaje się elegancki, przyjemny dla oka, a dzięki zaokrągleniom także „miękki”.
Lato można pobrać za darmo ze strony projektu w formacie TTF. Można jej używać także na stronach z pomocą Google Fonts i Adobe Typekitu.
Open Sans
Open Sans to bezszeryfowy krój, cieszący się sporą popularnością zarówno na ekranach, jak i w druku. Font został przygotowany na zlecenie Google'a, do stosowania między innymi w interfejsach aplikacji mobilnych i na stronach. Stworzył ją ten sam projektant, co Droid Sans, dobrze znaną z Androida. Open Sans pokrywa paletę 897 znaków.
Pliki Open Sans można pobrać z Google Fonts. Znajdziecie tam także pliki różnych krojów Roboto, z którymi Open Sans świetnie się komponuje.
Pontano Sans
Pontano Sans to krój minimalistyczny, który zastosowany w interfejsie będzie dyskretny, w nagłówkach i tytułach wyraźny, a w dłuższym tekście zapewni łatwe czytanie na ekranie. Jako że jest to krój prosty i bezszeryfowy, może nie sprawdzić się w druku i na czytnikach e-booków.
Pontano Sans znajdziemy w Google Fonts i innych repozytoriach. Niestety autor tego projektu, Vernon Adams, zmarł w 2016 roku na skutek ciężkich obrażeń po wypadku na skuterze. Warto o tym wspomnieć, gdyż miał ogromny wkład w katalog fontów, prowadzony przez Google'a. Około połowy zgromadzonych tam fontów to jego dzieła, dostępne zupełnie za darmo.
OpenDyslexic
OpenDyslexic to projekt dość kontrowersyjny. Powstał z myślą o osobach, które mają trudności z czytaniem (odmiany dysleksji), ale nie dla każdego jest odpowiedni. Są jednak tacy, którym „obciążone” w konkretnych miejscach litery pozwalają lepiej się skupić i rozróżniać kształty, a równe linie utrzymuję skupienie. Font jest wciąż rozwijany i zmienia się zgodnie z propozycjami użytkowników.
Pliki są dostępne za darmo, także do zastosowań komercyjnych, na stronie projektu. Font ten dobrze komponuje się z dodatkiem Beeline Reader do przeglądarek – koloruje on tekst, by ułatwić przechodzenie do kolejnych linii przy czytaniu na ekranie.
Jak zmienić fonty w programach?
Na to pytanie nie ma niestety jednek odpowiedzi. Wiele programów pozwala zmienić fonty w ustawieniach. Popularne przeglądarki zawsze mają możliwość ustawienia domyślnych fontów i ich rozmiarów dla wyświetlanych stron (w Chrome i podobnych pod adresem: chrome://settings/fonts). Edytory tekstu i środowiska programistyczne także mają takie opcje.
Jeśli chodzi o Windowsa 10, zmiana domyślnych fontów wymaga skorzystania z edytora rejestru i zmiany wartości Segoe UI. W systemie macOS nie można łatwo zmienić fontów bez pomocy zewnętrznych programów. Polecamy do tego TinkerTool, gdzie można zmienić też wiele innych parametrów systemu.
Zmiana domyślnych fontów w przeglądarce i innych programach przebiega zwykle tak samo, jak na Windowsie. W osobnym artykule opisaliśmy jak zmienić font na czytniku e-booków i Androidzie.
Poszukiwanie własnych ulubionych zestawów znaków można zacząć w repozytorium Google Fonts, gdzie znajdziemy mnóstwo darmowych fontów do wykorzystania na komputerze, w aplikacjach i na stronach.
Powyższe propozycje to tylko kropla w morzu dostępnych krojów i projektów spełniających konkretne funkcje, dobrane pod kątem obsługi języka polskiego i otwartych licencji. Nie trzeba nikogo przekonywać, że najlepiej czytać tekst napisany takimi literami, jaki wydają się przyjemne dla oka i czytelne. Przy wielogodzinnej pracy przy komputerze, składającej się w większości z czytania krótszych i dłuższych tekstów, najważniejszy jest komfort każdego użytkownika z osobna. Dlatego, jeśli macie swoje ulubione fonty, napiszcie o nich w komentarzach.