Obrońcy założyciela KickassTorrents wnoszą o oddalenie sprawy: pliki .torrent nie są chronione!
Czy pamiętacie jeszcze Artioma Waulina, założyciela serwisuKickass Torrents? Wciąż przetrzymywany w polskimareszcie, oczekuje na wynik postępowania ekstradycyjnego.Jednocześnie jego prawnicy przygotowują linię obrony, którapozwoliłaby ukraińskiemu obywatelowi odzyskać wolność. Na czelezespołu stoi słynny Ira Rothken, który wsławił się m.in. obronąKima Dotcoma. Zamierza on wytrącić amerykańskim władzom broń zręki. Jego zdaniem oskarżenie popełniło fatalny błąd.
Obrońcy pana Waulina chcą zapobiec jego ekstradycji do USA,argumentując że cała sprawa przed sądem federalnym w Chicagopowinna zostać oddalona, zanim się jeszcze zacznie – ponieważoskarżenie przygotowane przez amerykańską prokuraturę jestbezpodstawne. Nawet jeśli bowiem Waulin jest założycielem KickassTorrents… to nie popełnił on żadnego przestępstwa w świetleamerykańskiego prawa.
Zdaniem Iry Rothkena, Kickass Torrents było jedynie serwisemindeksującym torrenty, wyposażonym w wyszukiwarkę tych plików.Same pliki torrent nie zawierają zaś żadnych chronionych prawemautorskim danych, niczym więc torrentowy serwis w swojej funkcji nieróżnił się np. od Google czy innych wyszukiwarek – po prostuindeksował pliki BitTorrenta. Pliki te zawierają zaś kontekstowąinformację utworzoną przez automatyczne procesy, a nie chronionetreści.
Jedynymi winnymi naruszenia praw autorskich mogą być tutajużytkownicy Kickass Torrents, którzy korzystając z niezależnegood serwisu oprogramowania, wymieniają się plikami poza jakąkolwiekkontrolą serwisu. Sam serwis można jedynie oskarżyć oudostępnianie plików torrent, jednak to nie jest samo w sobieżadnym naruszeniem prawa – i nie może być uznane za bezpośrednienaruszenie praw autorskich.
Tak więc podstawowym błędem w budowanej przez oskarżeniesprawie jest przeoczenie faktu, że pliki torrent same w sobie nie sąchronione – a więc prowadzenie serwisów je indeksujących niemoże być uznane za bezpośrednie naruszenie praw autorskich,ścigane z oskarżenia publicznego.
Obrońcy Artioma Waulina przyznają, że można w świetleamerykańskiego prawa pociągnąć operatorów serwisów torrentowychpociągnąć do odpowiedzialności za współudział w naruszaniupraw autorskich („secondary copyright liability”), lecz jedynie zpowództwa cywilnego, ponieważ United States Code takiegoprzestępstwa nie zawiera. Oskarżenie próbuje więc skazać Waulinaza działania użytkowników jego serwisu, często popełniane wzupełnie innych systemach prawnych, poza jurysdykcją amerykańskichsądów.
Tymczasem nawet dalsze oskarżenia o „pranie brudnych pieniędzy”czy „kryminalny spisek” są w tym kontekście bezpodstawne,ponieważ zależą od uznania zasadności oskarżeń o naruszeniepraw autorskich. W związku z tym, Ira Rothken wnioskuje o całkowiteoddalenie sprawy przez sąd, ponieważ jego klientowi poszkodowaniwłaściciele praw autorskich mogą wytoczyć co najwyżej pozwycywilne.
Więcej na ten temat znajdziecie na stronie kancelarii prawnejRothkenLaw Firm.