PS5: trudno będzie dostać konsolę do końca 2021 r. Brakuje części kosztujących dolara
2021 nie jest dobrym rokiem dla elektroniki użytkowej, w tym konsol PlayStation 5 czy Xbox Series X. Mamy do czynienia z globalnym kryzysem związanym z niedoborem komponentów elektronicznych. Wart 450 miliardów dolarów przemysł produkcji półprzewodników stanął w miejscu. Co go rozłożyło? Kosztujące zaledwie dolara układy sterujące wyświetlaczy - tak donosi serwis Bloomberg.
Układy sterujące przekazują podstawowe informacje służące do rozjaśniania i przyciemniania ekranu na smartfonie, monitorze, telewizorze czy też systemie nawigacji. To małe, niespecjalnie wyróżniające się, proste części, ale używa ich bardzo wiele urządzeń. Bez tego komponentu nie da się stworzyć ogromnej liczby urządzeń elektronicznych.
Przez braki półprzewodników potrzebnych do stworzenia układów sterujących nie może powstać praktycznie żadne urządzenie posiadające procesor.
Sytuacja, jak zaistniała na rynku jest wynikiem tego, że firmy początkowo w okresie pandemii i lockdownów przewidywały mniejsze zapotrzebowanie na produkty elektroniczne. Oczywiście te prognozy bardzo mocno rozminęły się z rzeczywistością.
Gdy rynek okazał się głodny większej liczby elektroniki, producenci mieli problem ze zrealizowaniem zamówień. I ten stan rzeczy trwa po dziś dzień.
Niestety bardzo realne jest więc to, że PlayStation 5 i Xbox Series X będą mieć ograniczoną dostępność aż do końca 2021 roku. I to w wersji optymistycznej.
Foxconn, zaopatrzyciel komponentów Apple, ostrzegał niedawno, że przestoje w dostawach mogą potrwać nawet do 2022 roku. Samsung ostrzegał również o poważnym naruszeniu równowagi w dostępie do półprzewodników (via Bloomberg).
Największy producent półprzewodników, TSMC, ogłosił już plany zainwestowania 100 miliardów w rozwijanie możliwości produkcyjnych swoich fabryk. Intel również planuje wydać 20 miliardów na rozwój istniejących fabryk w Arizonie, ale i otwierał się na możliwość produkowania chipów innym firmom.
Niestety na zmiany te trzeba będzie poczekać. Cała branża będzie musiała wykazać inicjatywę w zbudowaniu bardziej prężnego łańcucha zaopatrzeniowego. Może jak wyjdzie PS6 i jeszcze nowszy Xbox (o ile konsole jako fizyczne pudła będą mieć jeszcze sens) - będzie już lepiej?