Po kolejnej awarii ePUAP – może jednak czas zaorać e‑administracyjny niewypał?

Elektroniczna platforma usług administracji publicznej (ePUAP)nie miała u nas dobrej prasy – i nie bez powodu. Integrująceponad setkę usług administracyjnych rozwiązanie, które miałorozpowszechnić „profil zaufany” i zastąpić docelowo okienko wurzędzie okienkiem przeglądarki, okazało się kosztującym grubemiliony partactwem. Realia życia z ePUAP-em świetnie opisała naszaużytkowniczka freyah w swoim wpisiept. „ePUAP – platforma, która skutecznie podnosi ciśnienie”.Jednak jak bardzo niedorobiony to system widać dopiero teraz, gdyupubliczniona została kopia audytu przeprowadzonego na zamówienienowej Minister Cyfryzacji, p. Anny Streżyńskiej.

Po kolejnej awarii ePUAP – może jednak czas zaorać e-administracyjny niewypał?

09.05.2016 | aktual.: 09.05.2016 11:41

Informacje zawdzięczamyczytelnikom Niebezpiecznika – ktoś z nich przesłał do jegoredakcji kopię audytu, która najwyraźniej nie była przeznaczonadla osób postronnych. Zacznijmy jednak od początku: w zeszłyczwartek pojawiły się doniesienia, że ePUAP nie bardzo działa. ZawiódłCEIDG – Centralna Ewidencja i Informacja o DziałalnościGospodarczej. Jak podaje Niebezpiecznik, nie można było podpisaćwniosku, ale nie tylko to, nie działała nawet wyszukiwarka poNIP-ie, nazwisku czy adresie.

Obraz

Ciekawie wyglądała jednak obsługa błędów, zwracająca osobompostronnym informacje o ścieżkach dostępu do napisanej w VisualStudio serwerowej aplikacji. Przypadkowo okazało się też, żeśrodowisko deweloperskie ePUAP-u jest dostępne dla każdegozainteresowanego. Podobno transparentność administracji publicznejjest czymś dobrym – ale czy o to chodziło, by każdy mógłobejrzeć stronę https://testwww.ceidg.gov.pl//ceidg.cms.engine/?

Zrobiło się naprawdę ciekawie jednak dopiero ten weekend. NaTwitterze użytkownik korzystający z konta @padjaskancelar zapytałminister Streżyńską (@AnnaStrezynska), o to kiedy ePUAP zaczniewreszcie działać. Odpowiedź była bulwersująca:

@padjaskancelar Mamy do czynienia z uszkodzeniem fizycznym; wdrozony jest plan kryzysowy. ePUAP zostal zbudowany bez backupu.

— Anna Strezynska (@AnnaStrezynska) May 6, 2016Fizyczne uszkodzenie systemu, który nie miał żadnychmechanizmów kopii zapasowej, a kosztował podatników ponad 120 mlnzłotych? Według oficjalnejdokumentacji jednak miał jakieś „środowisko zapasowe”, alenajwyraźniej bez elementów High Availability (wysokiejdostępności). W razie awarii system nie potrafił przełączyć sięna zapasowe zasoby, potrzebował do tego interwencji administratorów.Nazwijmy to zabezpieczeniem miejsc pracy – w końcu te złe chmuryobliczeniowe, w których wszystko zautomatyzowano, zmniejszają tylkozatrudnienie.

Ręczna naprawa systemu potrwała sporo. Na oficjalnym koncieCentralnego Ośrodka Informatyki (@COIgovPL) dopiero 7 maja popołudniu poinformowano, że ePUAP znów działa. Za niedogodnościprzeproszono, wyrażając nadzieję, że oby to był ostatni raz.

ePUAP znów działa i to ze zaktualizowanym oprogramowaniem. Za niedogodności przepraszamy. Oby to był ostatni raz @MC_rzecznik @TVN24BiS

— COI (@COIgovPL) May 7, 2016Sądząc jednak po tym, co można przeczytać w opublikowanymprzez Niebezpiecznik audycie, nadzieja może tu być matką głupców,tym bardziej, że nie odkrył on wszystkich możliwych problemów.Audytorzy nie tylko mieli bardzo mało czasu (raptem kilka tygodni),ale i utrudniano im odczytanie przekazanych danych (zaszyfrowanearchiwa, uszkodzone nośniki) i nie zapewniono dostępu do środowiskatestowego. Mimo tego, lista wykrytych błędów jest spora. Wśródnich interesujące doniesienie – przełączenie ośrodków(produkcyjny/zapasowy) zajmuje dwa dni. Cóż, gdyby to byłaprywatna firma hostingowa…

Sama minister Streżyńska w wywiadzie dla PAP-u tłumaczyła:

(…) są jednak rzeczy, które są niesprawne, jak na przykładZUS, który wyłożył się już pierwszego dnia na programie 500plus, czy ePUAP należący do naszego ministerstwa. Są systemy,które nie zostały zrealizowane mimo, że miały powstać, np.e-zdrowie. Są kiepskie serwisy, jak danepubliczne.gov.pl, takżenależący do MC, który nie spełnia zadania. Jak na 4 mld złwpompowane w latach 2007-2015 w budowę cyfrowej Polski ie-administracji efekty są bardzo mizerne.

Nic więc dziwnego, że później na Facebooku otwarciepowiedziała: Tym razem awaria jest za poważna, żeby wystarczyłopogonienie ludzi. Sposób w jaki zbudowano ePUAP może byćprzedmiotem habilitacji (…) Gdyby nie środki UE, to należałobygo zaorać. CCA – twórca i właściciel ePUAP – został przeznas postawiony w stan likwidacji (…). COI ma czas do wrześniapoprawić ten system i migrować go na stabilną infrastrukturę.

Wnioski z audytu platformy ePUAP (źródło: Niebezpiecznik)
Wnioski z audytu platformy ePUAP (źródło: Niebezpiecznik)

Niebezpiecznik, przypominając że błędami ma być obarczone 60%kodu platformy, zauważa, że lepszym pomysłem byłoby zbudowanieplatformy usług publicznych na bazie infrastruktury komercyjnychbanków. Radzą one sobie z informatyką zauważalnie lepiej, niżpodmioty państwowe, potrafią poradzić sobie i z automatyzacjąprocesów, i z dobrymi mechanizmami uwierzytelniania.

W tę stronę idą Chińczycy – swoje platformy administracjipaństwowej i uniwersalnego systemu cyfrowej tożsamości dlaobywateli Państwa Środka powierzyli prywatnym przedsiębiorcom.Sądząc po tym, jaki poziom innowacyjności takie podejście jużteraz przynosi (na czele z totalitarnym, ale przecież pomysłowymspołecznościowym scoringiem kredytowym), jest to droga znacznielepsza. Państwa może dobrze sobie radzą z podbojem kosmosu(przynajmniej niektóre państwa), ale w dziedzinie informatyki ichsprawność nie oszałamia.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (75)