Porażka założyciela Kickass Torrents. Sąd wyraża zgodę na ekstradycję
W połowie ubiegłego roku na lotnisku Chopina polska straż graniczna zatrzymała Artioma Waulina, twórcę niezwykle popularnego serwisu Kickass Torrents. Zatrzymania dokonano na wniosek amerykańskiej prokuratury, która chce postawić Waulina przed amerykańskim sądem. Waulin od kilku miesięcy przebywa w areszcie, a jego prawnicy starają się go stamtąd wyciągnąć.
Zespołem prawnym Waulina kieruje Ira Rothken, który znany jest m.in. z obrony Kima Dotcoma. Od października ubiegłego roku Rothken stara się w Chicago o oddalenie sprawy przeciwko Waulinowi utrzymując, że amerykański kodeks karny nie przewiduje przestępstwa polegającego na założeniu serwisu z torrentami.
Podczas rozprawy, która rozpoczęła się 2 lutego bieżącego roku oskarżenie wnioskowało, by sąd rozstrzygnął sprawę zasadności wniesionych oskarżeń dopiero wówczas, gdy Waulin pojawi się przed sądem. Tymczasem oskarżony, nawet gdyby sam chciał, nie może wybrać się do USA, gdyż z powodu problemów z kręgosłupem przebywa w jednym z polskich szpitali.
Sprawy w kraju nad Wisłą toczą się jednak niezależnie od rozpraw w Chicago. Warszawski sąd okręgowy zgodził się właśnie na ekstradycję Waulina do USA. Na razie nie znamy uzasadnienia decyzji. W informacji dla prasy stwierdzono jedynie, że z uwagi na zawiłość i obszerność sprawy, sporządzenie uzasadnienia decyzji odroczono na czas 7 dni.
Amerykanie chcą postawić Waulinowi zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy i łamania praw autorskich. Prokuratura twierdzi, że jego działalność naraziła właścicieli praw autorskich na straty sięgające miliarda dolarów. Zarzuty są więc poważne, a szczegóły oskarżenia poznamy, gdy sprawa trafi do amerykańskiego sądu.
Pomimo decyzji polskiego sądu okręgowego los Waulina nie jest jeszcze przesądzony. Zgodnie z procedurami sprawy ekstradycyjne rozstrzygane są w dwóch instancjach, ponadto możliwa jest zaskarżenie decyzji w trybie nadzwyczajnym do Sądu Najwyższego. Jeśli zaś sądy obu instancji opowiedzą się za ekstradycją ostateczną decyzję o jej przeprowadzeniu podejmuje minister sprawiedliwości. Waulina czeka zatem jeszcze wielomiesięczna walka w Polsce.