Samsung 830 256 GB - dysk SSD wart uwagi?
Firma Samsung — nowicjusz w branży pamięci na rynku konsumenckim — ostatnio dała się poznać od bardzo dobrej strony. Po całkiem udanej serii 470 pojawiła się nowa, wydajniejsza seria 830. W czasach, gdy dyski magnetyczne osiągają horrendalne ceny warto rzucić okiem na ich młodszych braciszków.
Do naszej redakcji trafił model o pojemności 256 GB, w wersji przeznaczonej do montażu w komputerach przenośnych. Dysk od początku robił duże wrażenie — jego grubość to zaledwie 7 milimetrów, a waga — 68 g. Ich cechy fizyczne wynikają z przystosowania dysków do użytku w Ultrabookach produkowanych przez tego samego producenta. Obudowa dysku wykonana została wykonana z ciemnego, szlifowanego aluminium. W dolnym lewym rogu umieszczono znane z poprzedniej serii pomarańczowe oznaczenie pojemności, które przypomina na ciemnym tle logo Orange ;-).
Jako, że jest to zestaw dla netbooka w pudełku znajdziemy adapter USB, który pozwala przypiąć dysk do jednego z wolnych portów USB, oraz plastikową podkładkę, która w razie potrzeby będzie zapobiegać obluzowaniu się dysku w normalnych laptopach. Zestaw przeznaczony dla komputerów stacjonarnych zawiera szynę, kabel SATA oraz kabel zasilania. W gustownej kopercie znajdziemy instrukcję montażu, płytę z oprogramowaniem Magican Software oraz drugi nośnik z programem Norton Ghost 15 (licencja jednostanowiskowa).
Oprogramowanie stworzone przez Samsunga ułatwi analizowanie i przygotowanie systemu operacyjnego do pracy z dyskiem SSD. Użytkownik może przeprowadzić benchmark, zoptymalizować pracę Windowsa (i wyłączyć niepotrzebne przy pracy z dyskiem SSD usługi) czy zaktualizować firmware urządzenia. Ponadto będzie możliwe bezpiecznie wyczyszczenie dysku oraz przeprowadzenie operacji klonowania danych.
Deklarowane przez producenta wartości różnią się pomiędzy poszczególnymi wariantami pojemnościowymi. Testowany przeze mnie model przy odczycie sekwencyjnym osiąga prędkość 520 MB/s a zapis 400 MB/s. Przy odczycie losowym producent podaje wartości 80 000 IOPS i 36 000 IOPS dla zapisu. Podobnie jak w przypadku innych dysków, również w dysku Samsunga deklarowana pojemność jest większa od rzeczywistej. W przypadku testowanego modelu użytkownik ma do dyspozycji niespełna 240 GB.
Co ważne, dla wydajności urządzenia, obsługuje ono interfejs SATA III, który pozwala na transfer danych z szybkością do 6 GBit/s. Oczywiście nie ma najmniejszego problemu z działaniem Samsunga 830 w starszych konfiguracjach sprzętowych.
Aby sprawdzić wydajność dysku, postanowiłem przeprowadzić kilka testów, zarówno syntetycznych jak i tych, które powinny co nieco powiedzieć o codziennej pracy z dyskiem. Na początku zbadałem wydajność dysku programem CrystalDiskMark, wykonującym testy syntetyczne. Wielkość próbki wynosi 1 GB. Przy losowym odczycie 4 KB Samsung osiągnął średni czas odczytu na poziomie 21 MB/s, a zapisu 85,2 MB/s. Przy odczycie sekwencyjnym średnia prędkość odczytu była na poziomie 525 MB/s, czyli o 5 MB/s więcej, niż zadeklarował producent. Zapis sekwencyjny odbywał się z prędkością 402 MB/s (tym razem o 2 MB/s więcej niż deklaracja Samsunga).
Kolejnym w kolejce jest program AS SSD. Przeprowadziłem symulację kopiowania obrazu ISO, gry oraz programu. Samsung 830 ukończył test „ISO” z wynikiem 417 MB/s. Test „Program” zakończony został z wynikiem 234 MB/s, a test „Game” 340 MB/s. Na sam koniec zostawiłem testy rzeczywiste: uruchamianie systemu Windows 7 oraz przekopiowanie w ramach jednej partycji (NTFS) 30-gigabajtowej danych o losowej zawartości (30 720 plików, każdy ma rozmiar 1 MB).
Testy rzeczywiste to mocna strona Samsunga. Windows uruchomił się w 10,2 sekundy. Samsung 830 poradził sobie z 30-gigabajtową próbką danych w 162 sekundy (w przybliżeniu 190 MB/s).
Jak widać, Samsung 830 poradził sobie w testach całkiem dobrze. Mimo iż niekiedy deklarowane wartości nie pokrywały się z wynikami testów, a w innych przypadkach nieznacznie je przewyższały, to jednak produkt Samsunga jest udaną konstrukcją, która szybko podbiła serca fanów Crucial M4 :).