Superkomputer przemówił. I poucza ludzi, jakie maseczki są najlepsze na COVID-19
Jakiś czas temu pisaliśmy o Fugaku, najszybszym w 2020 r. superkomputerze, opartym o architekturę ARM. Miał on pomóc w rozgryzieniu problematycznych zagadnień związanych z koronawirusem. Właśnie teraz dowiadujemy się o tym, jakie wnioski nam podsunął.
27.08.2020 12:49
Zdolny do 415 biliardów operacji na sekundę (biliard to tysiąc bilionów), Fugaku właśnie rozstrzygnął, jakiego rodzaju maseczki są najbardziej skuteczne na koronawirusa.
Japoński superkomputer ustalił, że najbardziej skuteczne są maseczki nietkane (czyli jednorazowe) z polipropylenu. Według Fugaku skuteczniej blokują one wydzieliny z gardła, w przeciwieństwie do tych, które wykonano z wełny i poliestru.
W symulacji sporządzonej przez firmę Riken ze wsparciem rządowego instytutu badań w Kobe wynikło, że maseczki polipropylenowe blokują niemal wszystkie kropelki, podczas gdy te wełniane i poliestrowe mają 80-procentową skuteczność.
Superkomputer Fugaku nie jest jeszcze w pełni oddany do użycia, a nastąpi to w 2021 roku. Koszt jego stworzenia wyniósł oszałamiające 1,2 miliarda dolarów. Naukowcy mają nadzieję, że maszyna pomoże zidentyfikować skuteczność około 2 tysięcy opracowanych już leków na COVID-19 – w tym nawet tych, które jeszcze nie przechodziły przez fazę testów klinicznych.
Warto na końcu zaznaczyć, że w obliczu do końca nieznanych bądź nieprzewidywalnych wyzwań medycznych, ludzkość coraz częściej skłania się ku potężnej mocy obliczeniowej oraz uczeniu maszynowemu i sztucznej inteligencji.
W maju 2020 nawet amerykańska agencja kosmiczna NASA użyczyła swoich superkomputerów, aby pomóc zidentyfikować obciążające czynniki genetyczne, które mogą doprowadzić do wystąpienia zespołu ostrej niewydolności oddechowej.