System ANPR brytyjskim rozwiązaniem na egzekwowanie zakazu przemieszczania
Jak szybko i efektywnie ocenić, czy obywatele respektują postanowienia zakazu przemieszczania? Odpowiedź brzmi: algorytmicznie.
Ogłaszając kolejną, trzecią już blokadę kraju, nazwaną Lockdownem 3.0, władze brytyjskie wydały całkowity zakaz przemieszczania się pomiędzy miastami, hrabstwami i regionami Wyspy. Wszystko to oczywiście w imię walki z pandemią COVID-19. Rozporządzenia nie wystarczy jednakowoż tylko wprowadzić. Trzeba je również wyegzekwować.
Jak donoszą brytyjskie media, powszechne zastosowanie wśród poszczególnych jednostek policji znajdują właśnie systemy ANPR (od ang. Automatic number plate recognition).
Bateria ponad 11 tys. kamer, ulokowanych na terenie całego kraju, fotografuje tablice rejestracyjne przejeżdżających pojazdów. Numery są odczytywane, a następnie analizowane pod kątem macierzystej lokalizacji. Jeśli komputer uzna, że kierowca znajduje się zbyt daleko od miejsca zamieszkania, powiadomi drogówkę.
Brytyjczycy korzystają z ANPR już od 2006 r., ale pierwotnie system służył głównie do lokalizowania pojazdów skradzionych. Niniejszym po raz pierwszy zostaje użyty na skalę masową, a ponoć już może pochwalić się pierwszymi sukcesami.
W piątek policjanci z Lincolnshire, wykorzystując ANPR, zatrzymali mieszkańca oddalonego o ok. 100 km Chesterfield. Mężczyzna, jak podaje dziennik Polish Telegraph, znudził się powszechną izolacją i zapragnął zwiedzić wszystkie stadiony piłkarskie w kraju. Za swoją eskapadę otrzymał mandat w nieznanej wysokości i pouczenie.
W Polsce, mimo iż nie brakuje prywatnych firm oferujących stosowne instalacje, systemy ANPR na razie nie znajdują się w szerokim użyciu. Są wykorzystywane doraźnie albo na niewielką skalę, zazwyczaj jako element systemu ochrony. Za to można je spotkać w wybranych regionach m.in. Niemiec, Francji, Belgii, Danii, Ukrainy czy Węgier.