WhatsApp nie będzie płatny. Stary "łańcuszek" znów straszy
Użytkownicy WhatsAppa znów odbierają wiadomości, w których są straszeni, że wkrótce komunikator będzie płatny. Za każdą wysłaną wiadomość ma być pobierany jeden cent, co z pewnością może zaskoczyć osoby, dla których WhatsApp jest dziś podstawowtym komunikatorem.
W praktyce nie ma się jednak czego obawiać. Wiadomość jest spreparowana i jej jedyny cel to nakłonienie do wątpliwie ciekawej zabawy polegającej na zmuszeniu odbiorcy do rozesłania treści do kolejnych osób. Jest to więc typowy "łańcuszek", ktory nawet w dokładnie tej formie krąży po internecie co najmniej od kilku miesięcy.
Jak należy się zachować? Najlepiej po prostu nie reagować. Choć w treści wzywa się odbiorcę do rozesłania tej samej treści do kolejnych 10 osób, nie ma to najmniejszego znaczenia. Komunikator nie będzie płatny, a nawet jeśli byłyby takie plany, twórcy z pewnością nie badaliby zaangażowania użytkowników w ten sposób. Jest to więc wyłącznie kolejna niskich lotów zabawa, w której nie warto brać udziału.
Chociaż w tym przypadku mamy do czynienia jedynie z mało szkodliwą zabawą, korzystając z WhatsAppa warto mieć się na baczności także w przypadku wiadomości zachęcających do zakupów. Dobrym przykładem są rozsyłane kilka miesięcy temu fałszywe wiadomości o rzekomej promocji na obuwie. W rzeczywistości przesyłany link prowadził do nieszyfrowanej strony, z ktorej korzystanie zagrażało przynajmniej prywatności.
WhatsApp jest dostępny do pobrania z naszego katalogu.