Windows 10 21H1 oficjalnie zapowiedziany. Instalacja zajmie tylko chwilę
Windows 10 21H1 został oficjalnie zapowiedziany. Microsoft w krótkim wpisie nie podaje co prawda konkretnej daty, ale zaznacza, że aktualizacja przewidziana jest na pierwszą połowę roku. Będzie to pierwsza sytuacja w historii Windows 10, kiedy "wiosenna" paczka zmian będzie miała w praktyce formę aktualizacji zbiorczej – na podobnej zasadzie dotychczas wdrażano tylko "zimowe" aktualizacje, w tym najnowszą 20H2.
To podejście, dzięki któremu Microsoft chce zapewnić użytkownikom Windows 10 większą stabilność systemu i brak problemów po aktualizacji. To rozsądne, zważywszy, że w dobie nacisku na pracę zdalną, ewentualne wpadki po aktualizacji komputerów z pewnością byłyby przez użytkowników tym bardziej krytykowane. Wydanie aktualizacji Windows 10 w takiej samej formie jak comiesięczne łatki gwarantuje brak większego ryzyka podczas instalacji.
A sama instalacja będzie przy tym bardzo szybka. W przypadku użytkowników Windows 10 20H1 lub 20H2, instalacja nowego wydania 21H1 zajmie w praktyce kilkanaście, a może kilkadziesiąt sekund. Nie ma tu potrzeby podmiany całego systemu, z czym dotychczas były kojarzone aktualizacje Windows 10 wydawane w pierwszej połowie roku.
Jednocześnie do systemu nie trafi wiele zmian. Microsoft podaje, że skupił się na niewielkich nowościach, które ułatwią codzienną pracę, a chodzi głównie o obsługę wielu kamer przez Windows Hello oraz poprawki w wydajności Defendera i mechanizmów niezbędnych do pracy zdalnej. Aktualizacja Windows 10 jest oczywiście darmowa dla wszystkich jego użytkowników i mozliwa za pośrednictwem Windows Update w ustawieniach. Niemal finalnego Windowsa 10 21H1 mogą już pobierać insiderzy na kanale Beta.