Windows 10 wprowadza wsparcie dla MKV. Czy DVD nadal będzie wymagało dopłaty?

Wraz z upływem czasu poznajemy kolejne nowości, jakie będziemy mogli zobaczyć w finalnej wersji systemu Windows 10. Kolejne informacje pokazują, że zadowoleni powinni być fani multimediów. Najnowsza wersja kafelków od Microsoftu wspiera popularne pliki MKV. Otwierać może je domyślny odtwarzacz, czyli Windows Media Player. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądać wsparcie dla innych, nawet bardziej popularnych formatów, z którymi od jakiegoś czasu są pewne problemy.

Windows 10 wprowadza wsparcie dla MKV. Czy DVD nadal będzie wymagało dopłaty?
Redakcja

27.10.2014 | aktual.: 27.10.2014 11:41

Choć informacje o wsparciu dla formatu Matroska nie pojawiły się jeszcze oficjalnie, każdy posiadający zainstalowaną edycję Windows 10 Technical Preview w najnowszej kompilacji 9860 może przekonać się, że system ten faktycznie wspiera już takie pliki. Wystarczy pobrać odpowiedni plik testowy (np. z witryny Jellyfish), a następnie spróbować go uruchomić. System zapyta nas, czym chcemy go otworzyć. Po wybraniu Windows Media Playera otrzymamy co prawda informację o nieobsługiwanym formacie, ale film będzie odtwarzany. Wsparcie jak widać zostało dodane, choć najwidoczniej jeszcze nie w finalnej wersji.

Obraz

Powstały w 2003 roku otwarty kontener multimedialny pozwala na przechowywanie obrazu, dźwięku, a także napisów czy menu. Możliwości tego formatu są jeszcze większe. Dzięki niemu możemy zastąpić stosowane do tej pory np. płyty DVD, bo oprócz menu oferuje wsparcie dla wielu kodeków, przesyłanie danych przez Internet, dzielenie ich na rozdziały, a także dołączanie dodatkowych plików jak np. obrazów, napisów, czy dodatkowych czcionek. Problemu nie stanowi umieszczenie w kontenerze wielu ścieżek dźwiękowych, a z racji otwartości, jest on dobrze wspierany na wielu platformach. Rozwiązanie to jest więc znacznie bardziej uniwersalne niż stosowane do tej pory np. AVI. Matroska stała się również bazą, dla zupełnie innych rozwiązań. Kilka lat temu Google zaprezentowało format WebM, który jest na niej oparty.

Zagadką w tym momencie jest za to wsparcie dla... płyt DVD czy Blu-ray. W przypadku Windows 8 producent systemu zdecydował się na bardzo dziwne i niezbyt sensowne rozwiązanie. Zarówno bazowa wersja, jak i rozszerzona Pro zostały pozbawione wsparcia dla tego typu materiałów. Aby Windows Media Player mógł je odtwarzać, konieczne było wykupienie dodatkowego pakietu Media Center Pack za kwotę 45 zł. Co prawda w 2012 roku Microsoft zaoferował specjalną promocję i przez kilka dni oferował dodatek za darmo, ale w wielu przypadkach powodował on problemy z działaniem całego systemu. Poza tym zabieranie funkcji, która była od dawien dawna dostępna zupełnie za darmo wyglądało co najmniej dziwnie.

Oby korporacja poszła po rozum do głowy i udostępniła te narzędzia za darmo w Windows 10. Choć znalezienie innego, bezpłatnego odtwarzacza nie stanowi obecnie żadnego problemu, niektórzy użytkownicy mogą czuć się zdziwieni niemożliwością odtwarzania DVD już w standardzie. Poszerzenie funkcjonalności niezmieniającego się od lat Windows Media Playera może świadczyć o tym, że faktycznie tak będzie.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)