YouTube obiecał zmiany weryfikacji kanałów i już się z nich wycofuje
YouTube w piątek obiecał zmiany w procesie weryfikacji kanałów. Kryteria miały zostać zaostrzone, a wielu twórców straciłoby ważną plakietkę. W sobotę YouTube wycofał się z większości obietnic.
YouTube nikomu nie zabierze plakietki
YouTuberzy, których kanały zostały już zweryfikowane, nie stracą swoich odznak. Ponadto wciąż każdy kanał, który kiedykolwiek w historii przekroczy 100 tys. subskrybentów, będzie mógł starać się o weryfikację i odznakę. W zasadzie wszystkie kluczowe założenia z piątku zostały wycofane.
Właściwie została tylko jedna zmiana w kryteriach weryfikacji. Od teraz YouTube będzie dokładniej sprawdzał kanały ubiegające się o odznakę. Komisja w końcu przyłoży się do sprawdzania autentyczności materiałów.
Zmiany zostały źle przyjęte
Propozycja zmian została źle przyjęta przez YouTuberów i członków społeczności. Proponowane w piątek zasady weryfikacji podcinały skrzydła wschodzącym gwiazdom. Szeregowy YouTuber nie miałby szans, by zabłysnąć (i tak niewielu się to udaje). Weryfikacja miała być dostępna tylko dla uznanych marek i celebrytów. Bez weryfikacji kanału trudniej zdobyć popularność, a bez popularności nie da się dostać weryfikacji. I co teraz?
Susan Wojcicki kierująca YouTubem przeprosiła za ten pomysł i przyznała, że coś zostało przegapione. Weryfikacja nie będzie ograniczać się tylko do marek i gwiazd. Popularni YouTuberzy znów mogą liczyć na ochronę i prestiż, jaki daje odznaka.
Nowa reprezentacja wizualna weryfikacji zostanie wprowadzona w przyszłym roku.