Windows 11 zyskuje użytkowników. Nowe statystyki
Windows 11 powoli, ale zyskuje kolejnych użytkowników, którzy przesiadają się ze starszego Windowsa 10. Taki ruch w statystykach cieszy, bo oznacza, że kolejne osoby aktualizują system, by na przykład nie stracić w październiku dostępu do łatek bezpieczeństwa.
Windows 11 działa już w ponad 36,6 proc. komputerów na rynku - wynika ze statystyk statcounter. Serwis Windows Central określa ten wynik mianem ważnego kamienia milowego i są ku temu powody. To najwyższy jak dotąd odsetek komputerów z Windows 11 od czasu premiery systemu, a ciągły wzrost tej liczby wcale nie jest oczywisty.
Okazuje się bowiem, że w ubiegłych miesiącach w statystykach popularność Windows 11 spadała, a starszego Windowsa 10 - rosła. Użytkownicy Windows 10 nie przechodzą jednak na nowszego Windowsa 11 w tempie, które mogłoby sugerować, że do października bieżącego roku zrobi to przynajmniej większość.
Trzeba bowiem pamiętać, że wtedy kończy się wsparcie bezpieczeństwa dla Dziesiątki i komputery z tym systemem przestaną otrzymywać comiesięczne poprawki. Co do zasady zalecana jest aktualizacja do Windowsa 11 (która jest darmowa, ale nie zawsze możliwa technicznie przez wymagania). W skrajnym przypadku użytkownikom pozostaje zakup nowego komputera ze świeższym systemem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Równocześnie nie da się ukryć, że podejście Microsoftu związane z Windows 10 nieco zaskakuje. Z jednej strony producentowi zależy na tym, aby użytkownicy możliwie szybko przenieśli się na nowszą Jedenastkę, a jednak sam aktualizuje stale Windowsa 10 pod kątem funkcji, co teoretycznie miało już nie mieć miejsca od czasu premiery następcy. Niektórzy użytkownicy Windows 10 mogą więc mieć mylne wrażenie, że system jest cały czas traktowany jako świeży produkt, który nie traci w najbliższym czasie wsparcia.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl