Acer zhakowany. Hakerzy wykradli tajne informacje

Firma Acer potwierdziła, że w ostatnim czasie miał miejsce nieautoryzowany dostęp do jednego z wewnętrznych serwerów korporacji. W oświadczeniu dla serwisu BleepingComputer, producent mówi o ujawnieniu dokumentacji używanej przez techników prowadzących naprawy urządzeń.

Eksperci producenta już prowadzą dochodzenie w sprawie wycieku danych. Co ważne, obecnie nic nie wskazuje na to, aby na zhakowanym serwerze były przechowywane jakiekolwiek dane klientów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na jednym z tajnych forów hakerskich w darknecie już pojawił się wpis, w którym hakerzy przyznają się do włamania. Łupem cyberprzestepców w połowie lutego miało paść 160 GB poufnych danych, zawierających m.in. instrukcje techniczne, dokumentacje telefonów, tabletów i laptopów, pliki BIOS, ale też poufne slajdy i prezentacje. Plików ma być bardzo dużo i trudno opisać jakie dokładnie dane udało się wykraść.

Sprawa może być problematyczna dla producenta, bo wykradzione dane zostały wystawione na sprzedaż. Hakerzy zaakceptują najwyższą złożoną ofertę, przy czym płatność ma się odbyć w trudnej do wyśledzenia kryptowalucie Monero (XMR).

Jako dowód posiadanych danych, hakerzy opublikowali schematy techniczne monitora Acer V206HQL, dokumentację, pliki BIOS i inne poufne dokumenty. Można zatem uznać, że opublikowane ogłoszenie wydaje się wiarygodne.