Adapter Zotac USB 3.0 to HDMI – gdy dwa wyświetlacze to za mało

Przestrzeni do pracy nigdy dość. Nie raz i nie dwa spotkaliście się z problemem zbyt małego ekranu. Trzeba się nieźle nagimnastykować aby zmieścić na ekranie 15-calowego notebooka przestrzeń projektu, menu podręczne i jeszcze kilka niezbędnych drobiazgów. Oczywiście można podpiąć zewnętrzny monitor o dowolnej wielkości i to w większości przypadków zaspokoi nasz głód przestrzeni roboczej. Co jednak gdy i to rozwiązanie staje się zbyt ograniczone? Jest na to pewne sprytne rozwiązanie. Mowa o adapterze marki Zotac USB 3.0 to HDMI.

Adapter Zotac USB 3.0 to HDMI – gdy dwa wyświetlacze to za mało
Krzysztof Fiedor

Obraz

Adapter składa się z dwóch elementów: kabla USB (dość długi, około 50 cm) oraz właściwej przejściówki z USB na HDMI. O budowie zewnętrznej adaptera ciężko napisać coś więcej niż to, że jest z plastiku i ma dwa porty: micro USB 3.0 z jednej strony i HDMI z drugiej. Zdecydowanie ważniejsze jest to jak to działa.

Sprzęcik wykorzystuje układ DisplayLink z serii DL-3000 a dokładnie rzecz ujmując DL-3500. To nic innego jak wirtualna karta graficzna. Jej szczególną cechą jest kompresja danych w czasie rzeczywistym co ma zagwarantować wysoką jakość generowanego obrazu. Do poprawnej pracy wymaga zainstalowania sterowników. Niestety w tej chwili dostępne są one tylko pod systemy z rodziny Windows. Producent układu DisplayLink informuje jednak, że już wkrótce pojawi się też odpowiednie oprogramowanie pod OS X i Linuksa. Układ potrafi wygenerować obraz w maksymalnej rozdzielczości 2084x1152 pikseli w tym również w popularnym formacie 1080p. Nie można zapomnieć też o wsparciu dla wielokanałowego audio, w tym przypadku 5.1. Niech Was też nie zmyli USB 3.0 w nazwie. Sprzęt jest w pełni kompatybilny ze starszym standardem USB 2.0. Producent informuje o dostępności adapterów USB, za pomocą których podłączymy też monitory z gniazdem VGA, DVI czy nawet DisplayPort.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Instalacja sterownika przebiegła wręcz wzorowo, bez jakichkolwiek problemów. Oprogramowanie integruje się z tym dołączonym do systemu, a ikonka szybkiej zmiany ustawień ląduje w systemowym trayu. W praktyce przejściówka sprawowała się dość dobrze. Przy podpiętym tylko jednym monitorze i po kablu HDMI obraz generowany był ostry, czysty i bez przekłamań. Co ciekawe, gdy przejściówka łączyła kolejny wyświetlacz (w sumie trzeci) na monitorze było widać znaczące pogorszenie sygnału i z pewnością nie była to do końca wina długiego kabla HDMI (5 metrów, jednak kiedy był podpięty bezpośrednio do komputera takich przekłamań nie było).

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Adapter Zotac USB 3.0 to HDMI to bardzo ciekawe i sprytne rozwiązanie, które z pewnością znajdzie swoich nabywców. Zwłaszcza w momencie, kiedy pojawią się sterowniki do pozostałych systemów. Ogromnym atutem tego rozwiązania jest możliwość podpięcia nawet 6 dodatkowych wyświetlaczy! Problemem nie powinien być opisany przeze mnie zniekształcony obraz, za to obwiniam ten konkretny egzemplarz. Największą jednak bolączką adaptera jest niestety cena i jego dostępność w naszym kraju. Trzeba się przygotować na wydatek około 250 pln i realizację zamówienia w Wielkiej Brytanii.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)