Afterland to z jednej strony kolejna mobilna karcianka, z drugiej bardzo oryginalna i klimatyczna oprawa. Dzięki temu może zainteresować nie tylko osoby znudzone kolejnymi klonami MTG jak i Hearthstona, ale także nowych graczy.
W mroczny świat gry wprowadza nas krótkie intro. Choć fabuła nie jest najważniejsza, warto się z nią zapoznać. Artystyczna oprawa Afterland sprawia, że czasem wygląd wygrywa z użytecznością, dlatego aby w pełni zrozumieć rozgrywkę, interfejs i jego założenia, warto zwracać uwagę na każdy element. Nie zabrakło tu klasycznego nabywania zestawów kart, składania talii i walki. Ta jednak odbiega od klasycznych rozwiązań. Nie jest statyczna, nie mamy w niej wpływu na poszczególne fazy ataku. Nasza drużyna przemiesza wybrane lokacje automatycznie walcząc z napotkanymi wrogami. Dlatego istotne są dwa elementy, sama konstrukcja talii jak i ulepszanie naszych kart.
W grze znajdziemy także kilka trybów rozgrywki, wszystkie powiązane z głównym trybem fabularnym. Dzięki niem możemy zdobywać środki na nowe karty, sprawdzać nasze talie i poznawać dalsze fragmenty historii. Na uznanie zasługuje także wspomniana już oprawa. Zarówno grafika jak i muzyka stoją na bardzo wysokim poziomie i znacząco odbiegają od utartych schematów znanych z różnych karcianek (głównie fantasy). Niestety obecnie w grze można spotkać błędy związane z wyświetlaniem niektórych komunikatów. Nie uniemożliwiają one zabawy, jednak utrudniaj zrozumienie fabuły i części poradników.
Afterland to bardzo ciekawa pozycja. Nie znajdziemy tu zaawansowanego mechanizmu prowadzenia potyczek, ale miłośnicy gatunku powinni spędzić przy niej kilka miłych chwil. Gra jest dostępna za darmo, posiada mikropłatności, które pozwalają szybciej zwiekszyć naszą kolekcję kart oraz ich poziom.