Aktualizacja zabezpieczeń dla Windows 10 powoduje awarię eksploratora
Niektóre osoby zaczęły już stopniowe odliczanie godzin do oficjalnej premiery Windows 10, inne z dozą ostrożności obserwują, co takiego dzieje się w Microsofcie i jak przedstawia się obecnie nowy system. W tym czasie niestety mnożą się powody do niezadowolenia: jedna z ostatnich aktualizacji powoduje awarię i przeładowanie systemowego eksploratora.
27.07.2015 22:13
Mowa o aktualizacji oznaczonej numerem KB3074681, która według oficjalnego opisu korporacji jest zbiorem poprawek bezpieczeństwa. Te dotyczą możliwości wykorzystania dziur w Adobe Flash Playerze, przejęcia kontroli nad komputerem poprzez osadzone na stronach lub w dokumentach fonty OpenType, a także podnoszenie uprawnień przez nieprawidłową pracę instalatora Windows. Osoby testujące ostatnią kompilację 10240 mogą przekonać się, że jej działanie znacznie wykracza poza łatanie dziur i niestety przyczynia się do obniżenia stabilności systemu.
Wystarczy przejść do klasycznego panelu sterowania, wybrać opcję dodawania i usuwania programów, a następnie spróbować zmodyfikować zainstalowany program: okna eksploratora zostaną zamknięte, proces zakończony, następnie uruchomi na nowo i otworzy wcześniejsze okna ponownie. Oczywiście zmian w oprogramowaniu dokonać nie możemy. Systemowy eksplorator zachowuje się w taki sam sposób, gdy zdecydujemy się na wyłączenie kontrolera sieciowego: operacja trwa, trwa i trwa, aż w końcu explorer.exe ulega awarii i zamyka okno połączeń sieciowych. Stan adaptera oczywiście się nie zmienia i nadal jest on włączony. Co ciekawe, w standardowy sposób wspomnianej aktualizacji nie odinstalujemy, bo błąd jaki wprowadza uniemożliwia nam to – zamiast menu kontekstowego musimy wybierać opcję odinstalowania z paska narzędziowego, ta działa bowiem poprawnie.
Microsoft już o problemie wie i pracuje nad jego rozwiązaniem. Nie jest to drobnostka: czasu do premiery nowego systemu zostało bardzo niewiele, a jak na razie sprawie on wiele różnych problemów – wczoraj i dziś przekonali się o tym posiadacze komputerów z kartami graficznymi GeForce, którym automatyczne aktualizacje sterowników popsuły komputery. Kompilacja 10240 jest natomiast „teoretycznie” wydaniem niemalże finalnym, obecnie nie ma już czasu na wysyłanie do producentów sprzętu innej wersji. Wiele wskazuje więc na to, że zaraz po kupieniu nowego komputera użytkownicy powinni go jak najszybciej zaktualizować. W przeciwnym razie niektóre z funkcji systemu mogą działać nieprawidłowo.