Amazon bliżej Polski – polska strona, obsługa klienta, szybsza dostawa
Nie napiszę jeszcze, że Amazon wszedł do Polski, ale jest już bardzo blisko. Jeden z największych sklepów internetowych na świecie ma już polski interfejs i polskie opisy wielu produktów. Co najważniejsze, obiecuje dostawę do Polski w ciągu maksymalnie 2 dni roboczych. Zachęcająco wygląda też niższy próg darmowej przesyłki do naszego kraju.
Nie mamy niestety jeszcze strony Amazon.pl. Przetłumaczona na język polski została strona Amazon.de, najbliższa nam geograficznie i od jakiegoś czasu już obsługująca Polskę. By włączyć polski interfejs, należy udać się na stronę Amazon.de, kliknąć w kulę ziemską i wybrać swój język.
Na stronie zobaczymy polskie nazwy większości produktów, elementy interfejsu, a nawet polskie strony pomocy. Wiadomości związane z zakupami również będą do nas przychodzić po polsku, co jest dużym ułatwieniem. Najważniejsze jest jednak to, że w końcu można będzie zadzwonić lub napisać do polskiego działu obsługi klienta i spokojnie porozmawiać o swoim zamówieniu. Wybór zostanie zapamiętany w ustawieniach konta.
Przesyłka dotrze do Polski w ciągu 1 lub 2 dni roboczych, między innymi dzięki centrom logistycznym na terenie naszego kraju. Najwyższa pora, by zrobiły coś też dla nas. Darmowa przesyłka do Polski należy się przy zakupach, których cena przekracza 39 euro – 10 euro mniej niż wcześniej z niemieckiego Amazonu.
AMAZON GDA FINALE
Jak łatwo się domyślić, ceny wciąż nie zostały przeliczone na złotówki i trzeba się pogodzić z różnicami związanymi z kursem walut, a także z koniecznością płacenia kartą (chyba że ktoś ma niemieckie lub austriackie konto – wtedy nie ma problemu). Biorąc pod uwagę to, że amerykański Amazon wciąż ma w poważaniu PayPala, radzę porzucić nadzieję na umowę z PayU czy Dotpayem. Firma ma ambicję mieć własną obsługę płatności i nie wyobrażam sobie, by miała odstąpić od tego pomysłu.
Nie dajcie się też zwieść napisowi „Przetestuj Prime.” Usługi w Polsce nie ma i jeszcze długo nie będzie w takim wymiarze, jak w innych krajach – na razie dostępny jest ułamek materiałów, na jakie mogą liczyć Amerykanie. Polskiego Kindle'a też jeszcze nie ma.