AMD oficjalnie zapowiada nowe APU Carrizo. Trafią one do całej gamy urządzeń
Konferencja AMD jaka miała miejsce we wrześniu dała nam jasny sygnał: prawdziwe rewolucje zobaczymy dopiero w 2016 roku. Nie oznacza to jednak, że do tego czasu nie zostanie zaprezentowane nic ciekawego. Już na początku przyszłego roku ma pojawić się nowa rodzina kart graficznych z serii Radeon, a dzisiaj producent oficjalnie zapowiedział wprowadzenie układów APU Carrizo. Mają one jeszcze bardziej zwiększyć atrakcyjność tej promowowanej przez AMD architektury.
20.11.2014 | aktual.: 20.11.2014 13:42
Nowe APU będą występować w dwóch wersjach: Carrizo dla laptopów i desktopów, a także Carrizo-L dla np. netbooków, hybryd i tabletów. Podstawą tych pierwszych układów mają być rdzenie zbudowane w oparciu o mikroarchitekturę Excavator, a także układy graficzne Radeon nowej generacji. Oczywiście podobnie jak do tej pory, nadal wykorzystywana będzie także heterogeniczną architekturą obliczeniowa HSA, która pozwala na wspólną pracę CPU i GPU, skalowanie ich mocy w zależności od aktualnych potrzeb, a w efekcie lepsze radzenie sobie z najróżniejszymi zadaniami przy zachowaniu niskich wymagań energetycznych.
Jeżeli chodzi o sektor mobilny, to tutaj swoje skrzydła rozwinie SoC oznaczony jako Carrizo-L. Znajdziemy w nich rdzenie Puma+ i układy graficzne Radeon z serii R korzystające z wykorzystywanej do tej pory, acz dobrze skalującej się architektury Graphics Core Next. Można przypuszczać, że w przypadku tym będziemy mieli do czynienia z jednostkami niskonapięciowymi, do tego chłodzonymi pasywnie – AMD chwali się, że nowe układy będą bardzo energooszczędne, a na dodatek jeszcze wydajniejsze niż do tej pory. Przedstawione układy zapewnią zgodność ze wszystkimi najważniejszymi technologiami, przede wszystkim DirectX 12, a także Mantle API, z którego zresztą rozwiązanie Microsoftu czerpie pełnymi garściami.
Kolejna zaleta to obsługa AMD FreeSync – otwartej technologii, która pozwala graczom komputerowym uniknąć zjawiska rozchodzenia się obrazu na ich monitorach. W przeciwieństwie do pomysłu wdrażanego przez NVIDIĘ, to od AMD jest otwarte i w efekcie tańsze, co odbija się również pozytywnie na cenach monitorów z nim zgodnych. Nie zabraknie także wsparcia dla OpenCL 2.0, w przypadku którego układy APU radzą sobie bardzo dobrze. Przekonać się o tym możecie dzięki testowi, jaki przeprowadziliśmy w ostatnim czasie. Kolejną ciekawostką jest ARM TrustZone – dodatkowy, dedykowany koprocesor kryptograficzny, który będzie można wykorzystać w celu zwiększenia bezpieczeństwa np. w przypadku trendu korzystania z własnych urządzeń w firmie (BYOD).
Szczegóły dotyczące najnowszych układów APU poznamy na początku przyszłego roku. Znajdą się one w całej gamie urządzeń, poczynając od tabletów, poprzez All in One, aż po komputery biurkowe. Firma jest zadowolona ze swojego rozwiązania i ma zamiar promować stosowane technologie – do 2020 roku planowane jest aż 25-krotne zwiększenie efektywności energetycznej tworzonych przez nią procesorów. Jak nowe dzieła AMD wypadną w porównaniu z rozwiązaniami konkurencji? O tym przekonamy się już niebawem, w przyszłym roku.