AMD Radeon RX 7900 XTX. Referencyjne sztuki mają wadliwe chłodzenie
Nowy AMD Radeon RX 7900 XTX wypada znacznie lepiej od poprzedników oraz nawet w grach wykorzystujących technikę śledzenia promieni daje radę, aczkolwiek w tym zastosowaniu dalej zauważalnie lepiej wypada Nvidia. Okazało się jednak, że część referencyjnych układów od AMD ma problemy z throttlingiem.
05.01.2023 | aktual.: 05.01.2023 18:54
Problemy z throttlingiem Radeonów RX 7900 XTX są winą wadliwego układu chłodzenia obejmującego komorę parową, jednakże wedle oświadczenia AMD dla portalu Tom's Hardware problem ma dotyczyć ograniczonej liczby kart graficznych, co może oznaczać paręset lub w najgorszym parę tys. wadliwych sztuk w skali całego świata. Problem najpewniej dotyczy jednej lub kilku konkretnych serii produkcyjnych układów z referencyjnym układem chłodzenia, który i tak nie działa najlepiej.
Z kolei karty niereferencyjne, gdzie producenci np. Asusa, Sapphire czy XFX wykorzystują swoje autorskie rozwiązania obejmujące PCB oraz układ chłodzenia, nie są dotknięte tym problemem. Niestety ich dostępność na rynku oraz ceny wciąż pozostawiają wiele do życzenia, ale sytuacja powinna do końca stycznia ulec poprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
AMD cały czas pracuje nad rozwiązaniem problemu oraz w razie problemów należy się kontaktować z lokalnymi działami pomocy technicznej AMD. Warto też zaznaczyć, że słabszy Radeon RX 7900 XT nie jest dotknięty problemem, a sam problem w przypadku wyższego w hierarchii układu nie jest winą samego AMD tylko podwykonawcy produkującego referencyjne karty graficzne.
Te tak jak w przypadku kart graficznych Nvidii z serii Founders Edition referencyjne Radeony produkuje jeden z partnerów AMD, który najwyraźniej ma problemy z utrzymaniem jakości produkcji Radeonów RX 7900 XTX. AMD aktualnie stara się wraz z partnerem wycofać wadliwe sztuki z rynku, ale to potrwa przynajmniej parę tygodni.
Referencyjne wersje Radeona RX 7900 XTX sprzedawane przez w zasadzie wszystkich partnerów AMD pokroju: Asusa, Sapphire, XFX i innych i są z tańsze od wariantów autorskich.
Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl