Android Daydream bez smartfonu: będziemy ćwiczyć w lekkich goglach VR?
Przewidując wczoraj plany Google’a na tegoroczną konferencjęI/O, stawialiśmy m.in. na wirtualną rzeczywistość, takzachwalaną rok temu w ramach projektu Daydream. Niewiele jednakwówczas z tego wszystkiego wyszło. Najwyraźniej potraktowaniesmartfonu jako wyświetlacza VR wcale nie jest tak genialnymrozwiązaniem, jak się to fanom tekturowych gogli wydawało. DlategoGoogle najwyraźniej chce skończyć z tą taniością i stawia nasamodzielne zestawy nagłowne wirtualnej rzeczywistości.
18.05.2017 15:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Daydream był nowymtrybem działania Androida, który pozwalał spełniającymwymogi sprzętowe smartfonom w uzyskaniu należytej płynnościgenerowania i odświeżania obrazu wirtualnej przestrzeni. Samsmartfon osadzany miał być w eleganckim headsecie, któremutowarzyszył niewielki poręczny kontroler z czujnikiem ruchu. Aleczy naprawdę komuś poważnie zainteresowanemu VR będzie sięchciało bawić w przekładanie smartfonu?
Na tegorocznym Google I/O zapowiedziano więc samodzielnąandroidową platformę VR. Referencyjny headset dla deweloperów,zawierający wyświetlacz, wszystkie niezbędne podzespoły i sensory(wraz ze śledzeniem pozycji w przestrzeni) przygotować ma Qualcomm,zaś jeszcze w tym roku pojawią się przeznaczone na rynekkonsumencki modele produkcji Lenovo i HTC. Sprzęt tej ostatniejfirmy ma nazywać się ViveStandalone.
Introducing WorldSense: Move naturally in VR
Takie urządzenie użytkownicy mogą polubić – wszystko tu jestwbudowane, nie trzeba niczego podłączać do peceta, nie plącząsię nigdzie żadne kabelki. Wyświetlacz, optyka i sensory mogązostać znacznie lepiej dopasowane do wymogów wirtualnejrzeczywistości niż w wypadku „składaka”, który z koniecznościjest przecież rozwiązaniem kompromisowym.
Szczególnie na sensory warto zwrócić uwagę. Google zapowiadatechnologię Worldsense, która w jakimś stopniu naśladuje pomysłIntela na rozszerzoną rzeczywistość (Project Alloy) – wbudowaneczujniki mają sprawić, że widok wirtualnego świata dopasowanybędzie do świata rzeczywistego. Po prostu mamy poczuć się tak,jakbyśmy *tam *byli. Na przedstawionym wideo możemy zobaczyćskutki fizycznego treningu z użyciem takiego sprzętu – wyćwiczonaw robieniu uników dziewczynka nie daje szans kolegom i koleżankomna sali gimnastycznej.