Android Q: przegląd zapowiadanych zmian w mobilnym systemie Google'a

Android Q pojawi się na rynku w drugiej połowie 2019 roku. Testy zostały rozpoczęte, dzięki czemu użytkownicy smartfonów Google Pixel mogą już pobierać i sprawdzać funkcje pierwszej edycji beta. To okazja, by przyjrzeć się nowościom, jakie przyniesie nowa wersja systemu – Google opisał kilka z nich na blogu dla deweloperów. Kolejne funkcje będą się ukazywać wraz z następnymi wersjami testowymi. Najbliższa z nich będzie dostępna już w pierwszych dniach kwietnia.

Pierwsza beta Androida Q jest już dostępna do pobrania
Pierwsza beta Androida Q jest już dostępna do pobrania
Oskar Ziomek

Google ponownie stawia na ochronę prywatności

Jednym z priorytetów producenta jest zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników Androida. Podobnie było w ubiegłym roku, kiedy na rynku pojawiał się Android 9 Pie. Wówczas na tapecie pojawiły się między innymi nowe zasady odblokowywania urządzeń oraz biometria w samych aplikacjach.

W Androidzie Q pojawią się kolejne nowości. Jedną z nich ma być zwiększenie kontroli nad udostępnianiem lokalizacji. System pozwoli – inaczej niż dotychczas – decydować o przydzieleniu uprawień danej aplikacji z podziałem na działanie na pierwszym planie oraz w tle. Pozwoli to dokładniej kontrolować, kiedy wybrany program może sprawdzać położenie urządzenia.

Nowe uprawnienia lokalizacji, źródło: Google.
Nowe uprawnienia lokalizacji, źródło: Google.

Inna zmiana dotycząca bezpieczeństwa związana jest dostępem do plików. Szykowane są nowe uprawienia, które pozwolą użytkowi lepiej kontrolować dostęp do zdjęć, muzyki oraz filmów dla każdej z aplikacji. Nowością będzie także konieczność obsługi systemowego okna wyboru plików w przypadku obsługi dokumentów w folderze "Pobranych".

Nowy panel ustawień i skróty

W Androidzie Q zadebiutują także ulepszone skróty udostępniania treści oraz nowe, "pływające" ustawienia. Pozwoli to programistom wyświetlać istotne opcje w formie swego rodzaju okienek wyświetlanych na tle własnych aplikacji. To z kolei szansa na szybką zmianę danych ustawień bez konieczności opuszczania uruchomionego programu. Całość wykorzystuje koncepcję Slices, która pojawiła się już w Androidzie P.

Z interfejsem wiąże się także inna ważna zmiana. Chodzi o dostosowanie go do urządzeń ze składanymi wyświetlaczami. O tym, że nowy Android będzie poprawnie obsługiwać składane smartfony wiemy już od kilku miesięcy, jednak dopiero praktyka pokazuje, z jakimi wiąże się to wyzwaniami. Właściwie opracować należy przede wszystkim wielozadaniowość i płynne przełączanie się aplikacji pomiędzy różnymi trybami.

  • Podręczne ustawienia umożliwią zmianę części opcji bez opuszczania aplikacji, źródło: Google.
  • Android Q będzie gotowy na urządzenia z rozkładanymi wyświetlaczami, źródło: Google.
[1/2] Podręczne ustawienia umożliwią zmianę części opcji bez opuszczania aplikacji, źródło: Google.

Tu warto przytoczyć przykład Samsunga Galaxy Fold, który na okładce wyposażony jest w stosunkowo niewielki wyświetlacz przeznaczony do obsługi jednego programu, natomiast po rozłożeniu wyświetlacza, dana aplikacja jest powiększana i użytkownik może kontynuować pracę. Dodatkowo dostępna ma być wielozadaniowość pozwalająca korzystać jednocześnie z trzech aplikacji.

Łączność i multimedia

Na liście zmian nie zabrakło ulepszeń w zakresie łączności. Dobre wieści dotyczą między innymi programistów gier oraz aplikacji służących do internetowej komunikacji. Deweloperzy będą mogli tworzyć aplikacje w taki sposób, by te wykorzystywały specjalny tryb wysokiej wydajności Wi-Fi. Wówczas smartfon będzie optymalizował połączenie tak, by dana aplikacja mogła korzystać z największej szybkości i jak najmniejszych opóźnień.

Nowy sposób zapisu informacji o głębi pozwoli łatwiej edytować zdjęcia, źródło: Google.
Nowy sposób zapisu informacji o głębi pozwoli łatwiej edytować zdjęcia, źródło: Google.

W Androidzie Q pojawi się także format zapisu zdjęć JPEG + Dynamic Depth, który oprócz samej grafiki zapisze także informacje o głębi obrazu. Będzie to kluczem do późniejszego nałożenia na zdjęcie dodatkowych efektów, które wykorzystują informacje o pierwszym i drugim planie.

Wiele smartfonów już teraz wykorzystuje podobne efekty rejestrując informacje o głębi drugim obiektywem aparatu, jednak w tym przypadku rozwiązanie ma być bardziej uniwersalne. W kontekście multimediów warto także wspomnieć o obsłudze kodeka AV1 oraz wprowadzeniu API umożliwiającego komunikację z urządzeniami MIDI.

To nadal nie wszystko

Zmian w Androidzie będzie jeszcze więcej. Na liście oczekiwanych nowości znajdują się także globalne ustawienia kolorów aplikacji i ciemny motyw oraz wygodne udostępnianie haseł Wi-Fi z wykorzystaniem kodów QR.

Kolejna wersja beta systemu pojawi się już w pierwszych dniach kwietnia. Z pewnością będzie to dobra okazja do podsumowania kolejnych funkcji, które do tego czasu zostaną sprawdzone przez testerów i zaimplementowane przez programistów Google'a.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)