Android w milionach samochodów. Nie będzie to jednak Android Auto
Większość producentów samochodów wciąż stawia na autorskie oprogramowanie w systemach infotainment. Jednakże w ciągu najbliższych lat najpopularniejszym systemem w autach może stać się Android. Nie chodzi o oprogramowanie Android Auto, ale o pełny system, który będzie zarządzał funkcjami samochodu.
20.09.2018 | aktual.: 20.09.2018 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wall Street Journal donosi o nowym partnerstwie Google. Firma będzie bowiem współpracować z Renault, Nissanem i Mitsubishi, aby wprowadzić Androida do milionów samochodów. System Google ma zastąpić autorskie rozwiązania, stając się głównym oprogramowaniem do komunikacji między samochodem i kierowcą.
Nie będzie to Android Auto, którego można uznać za prostą nakładkę na system multimedialny. System będzie pozwalał sterować funkcjami samochodu. Oczywiście nie zabraknie dostępu do usług Google. Główną nawigacją będą mapy Google, pojawi się asystent głosowy, a także sklep z aplikacjami. Najpewniej będzie można pobierać wyłącznie aplikacje przystosowane do samochodu. Możliwe, że będą to apki znane z Android Auto.
Android w samochodach Renault, Nissanem i Mitsubishi pojawi się w 2021 roku. Wprowadzenie systemu operacyjnego do aut tych trzech marek może sprawić, że Android stanie się najpopularniejszym systemem w samochodach. W końcu wspomniani producenci sprzedali w zeszłym roku łącznie ponad 10 mln samochodów na całym świecie.
Mocne uderzenie ze strony Google, może wywrzeć presję na Apple. Czyżby niebawem pojawił się iOS w wersji na samochody? Możliwe, że tak. Firma z Cupertino może zdecydować się na walkę na nowym polu. Warto dodać, że niektórzy producenci niezbyt chętnie wprowadzają wsparcie dla Androida Auto, decydując się wyłącznie na CarPlay. Wynika to z obaw o prywatność kierowców. To właśnie BMW czy Lexus mogą stać się głównymi partnerami Apple. Z drugiej jednak strony, chociażby BMW mocno stawia na rozwój własnego oprogramowanie. iDrive kosztował miliony euro, ale bawarskiemu producentowi udało się stworzyć obecnie najlepsze oprogramowanie w samochodach. Decyzja o porzuceniu autorskiego rozwiązania nie będzie więc prosta.
Android w samochodach jak najbardziej może okazać się wygodnym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że tylko nieliczni producenci potrafią stworzyć dopracowane oprogramowanie dla systemów multimedialnych. Chociażby w nowym Mitsubishi Eclipse Cross trzeba podłączyć smartfon, aby otrzymać wygodne i funkcjonalne oprogramowanie. Z drugiej jednak strony, za wygodę zapłacimy prywatnością. Google będzie zbierało dane nie tylko ze smartfonów, ale także z samochodów, które będą musiały być podłączone do internetu, aby zapewnić pełną funkcjonalność. Pozostaje mieć nadzieję, że sam sklep z aplikacjami będzie objęty wyższymi standardami i Google faktycznie zadba o jego jakość. Nie chcielibyśmy, aby dopuszczone były złośliwe aplikacje, które w przypadku samochodu mogą okazać się bardzo niebezpieczne.
Oprogramowanie Google już wcześniej mogliśmy znaleźć w samochodach. W nawigacji dostępnej w Audi można włączyć tryb zdjęć satelitarnych. Dane wówczas pobierane są z map Google. Androidem zainteresowane jest też szwedzkie Volvo.