Anonymous chwalą się w Internecie. Zaatakowali białoruskie KGB

Anonymous poinformowali o kolejnym ataku. Najnowszym celem kolektywu miała być strona Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi, czyli białoruskiego KGB, która przez pewien czas była niedostępna. Wszystko wskazuje na to, że jej funkcjonalność udało się już przywrócić.

Anonymous znowu zaatakowali
Anonymous znowu zaatakowali
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

Anonymous za pośrednictwem Twittera pochwalili się położeniem kolejnej strony internetowej, która jest powiązana z rosyjskimi lub białoruskimi instytucjami państwowymi. Tym razem kolektyw wziął na celownik Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi, czyli białoruskie KGB (nazywany niekiedy KBP). Jest to służba specjalna Białorusi, która specjalizuje się m.in. w wywiadzie i kontrwywiadzie, a jej działania są prowadzone głównie na rzecz białoruskiej armii, ministerstwa obrony czy przemysłu obronnego kraju.

Anonymous uderzyli w białoruskie KGB

Z informacji opublikowanych przez haktywistów wynika, że strona kgb[.]by przez pewien czas była niedostępna. Sprawdziliśmy i wszystko wskazuje na to, że jej funkcjonowanie przywrócono do normy (według stanu na godz. 9:30, 20 czerwca). Anonymous od dłuższego czasu w ramach cyberwojny wypowiedzianej Rosji (oraz wspierającym ją państwom) atakuje rosyjskie i białoruskie strony internetowe instytucji państwowych oraz różnego rodzaju przedsiębiorstw. Przeprowadza też inne, liczne cyberataki, mające pokazać jak wygląda prawda o wojnie w Ukrainie.

Anonymous uderzyli m.in. w stronę rosyjskiej Federalnej Służby Celnej. Jest to instytucja rządowa, będąca częścią rosyjskiego Ministerstwa Finansów. Więcej o tym ataku pisaliśmy tutaj. W ostatnim czasie kolektyw włamał się również do systemów informatycznych firmy zbrojeniowej, która zajmuje się rosyjskimi dronami wojskowymi. Haktywiści twierdzili, że przejęli dotyczące ich plany oraz założenia taktyczne i wyrazili nadzieję, że przejęte dane "pomogą w jak najszybszym zakończeniu wojny". Jak już wielokrotnie podkreślaliśmy, Anonymous twierdzą, że ich ataki wymierzone w Rosję będą kontynuowane do momentu zakończenia wojny w Ukrainie i wycofania z jej terytorium ostatniego, rosyjskiego żołnierza.

Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie