Anonymous spełnili groźbę. Kara dla Nestle za interesy z Putinem
Niektóre koncerny, jak Nestle, mimo wojny w Ukrainie ciągle prowadzą interesy w Rosji, pośrednio finansując działania Putina. Nie spodobało się to hakerom z Anonymous, którzy zapowiedzieli przeprowadzenie cyberataków. Okazuje się, że dotrzymali słowa.
20 marca Anonymous wydali oświadczenie, w którym zawarli 48-godzinne ultimatum. Ostrzegali w nim firmy, które – mimo rosyjskiej napaści na Ukrainę – nadal zamierzają prowadzić działalność w Rosji. Sankcją ze strony haktywistów miały być cyberataki i kradzież danych.
Nestle, które nadal prowadzi działalność w Rosji, mierzy się już z konsekwencjami swoich wyborów. Tym razem nie chodzi o konsumencki bojkot, ale o kradzież 10 GB firmowych danych. Zawierają one nie tylko informacje o kontach pracowników, ich emaile czy dane, ale także dokumentację dotyczącą partnerów biznesowych.
Nie tylko Anonymous usiłują skłonić Nestle i inne koncerny do rezygnacji z zarabiania w Rosji. Rozmowy z Nestle prowadził m.in. premier Ukrainy Denys Szmyhal, a w swoim przemówieniu robienie interesów z agresorem skrytykował także ukraiński prezydent, Wołodymyr Zełenski.
Liczne firmy zrezygnowały już z robienia interesów w Rosji. Na pozostanie na rosyjskim rynku zdecydowały się m.in. wspomniane już Nestle, Decathlon, Bonduelle, Leroy Merlin, Auchan czy Renault. Nieodległa przyszłość pokaże, czy one również padną ofiarą Anonymous.