Anonymous znowu zadali cios. Padła kolejna rosyjska strona rządowa
Kolektyw Anonymous donosi o kolejnym uderzeniu w rosyjskie władze. Tym razem celem ataku była strona rosyjskiej Federalnej Służby Celnej. Jest to instytucja rządowa, będąca częścią rosyjskiego Ministerstwa Finansów.
Anonymous za pośrednictwem Twittera poinformowali o ataku na oficjalną witrynę internetową rosyjskiej Federalnej Służby Celnej - customs.gov[.]ru. Zrobili to w swoim stylu, posługując się określeniem "tango down", które jest przenośnią zaczerpniętą z gwary wojskowej i w najprostszym tłumaczeniu oznacza, że wróg lub cel został wyeliminowany. Sprawdziliśmy i strona faktycznie nie odpowiada (stan na godzinę 13:00).
Anonymous uderzyli w rosyjską stronę rządową
To kolejny tego typu cyberatak przeprowadzony przez haktywistów z kolektywu Anonymous w ostatnim czasie. Tworzące go osoby już dawno zapowiedziały, że będą kontynuować swoje działania do momentu zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę i wycofania się z jej terytorium ostatniego rosyjskiego żołnierza.
Działania Anonymous to nie tylko "unieszkodliwianie" rosyjskich, rządowych witryn internetowych. Hakerzy przejmują również dane, w tym wiadomości e-mail, nagrania czy dokumenty od rosyjskich instytucji i przedsiębiorstw, które są regularnie publikowane za pośrednictwem platformy DDoSecrets (Distributed Denial of Secrets).
Jak już informowaliśmy, hakerzy z grupy Anonymous zaatakowali m.in. rosyjski Bank Centralny, jacht Putina (nadając mu kurs "do piekła") czy bazy danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Włamali się też do monitoringu Kremla i rosyjskiej telewizji i za pośrednictwem państwowych kanałów telewizyjnych Russia 24, Channel One, Moscow 24 oraz rosyjskich serwisów streamingowych Wink i Ivi relacjonowali prawdziwą sytuację w Ukrainie.
Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl