Apel Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Dotyczy SMS‑ów
Wojska Obrony Cyberprzestrzeni przypominają, jak reagować na otrzymywane wiadomości SMS, które budzą podejrzenia co do autentyczności. Co do zasady warto wykorzystać w tym celu numer 8080. Są jednak pewne zasady, którymi trzeba się kierować, przekazując SMS-a do analizy.
12.09.2024 10:58
Wojska Obrony Cyberprzestrzeni tłumaczą, w jaki sposób przesyłać podejrzane wiadomości SMS do analizy przez zespół CERT Polska. Od dawna służy do tego numer 8080, ale nie każdy zna podstawowe zasady, którymi przy okazji trzeba się kierować. Ważne jest bowiem, żeby budzącą wątpliwości wiadomość SMS przekazać w niezmienionej formie, bez dopisywania jakichkolwiek komentarzy i uwag.
Kluczowe jest, aby do CERT Polska trafiła niezmieniona treść. Najwygodniej jest więc do tego wykorzystać opcję przekazywania SMS-ów i zapisany w książce adresowej numer 8080, ale można to również zrealizować inaczej - kopiując treść komunikatu i wklejając go do nowej wiadomości SMS. Wojska Obrony Cyberprzestrzeni podkreślają, że na numer 8080 nie można wysyłać MMS-ów (załączone zrzuty ekranu nie są analizowane), a po skutecznym wysłaniu zgłoszenia, w odpowiedzi otrzymamy stosowany komunikat.
Co warte podkreślenia, wysyłanie SMS-ów na numer 8080 jest darmowe na terenie kraju, a w roamingu realizowane zgodnie z cennikiem operatora. Istotę całego procesu podkreślają również banki. Niedawno BNP Paribas sugerował, że korzystanie z numeru 8080 i przekazywanie podejrzanych SMS-ów obok sygnalizowania incydentów w aplikacji mObywatel to działania, które wpływają na ogólną poprawę bezpieczeństwa klientów banku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odpowiednie jednostki mogą bowiem wówczas zareagować, docelowo tworząc listę wzorców fałszywych SMS-ów do blokowania na poziomie operatorów komórkowych. Przy okazji warto pamiętać, że oszuści regularnie sięgają po przeróżne metody omijania tychże zabezpieczeń. Jedną z najpopularniejszych jest celowe stosowanie znaków z obcych alfabetów i literówek, aby wiadomości nie wpisywały się w dotychczas stworzone wzorce.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl