Atak hakerski na Revolut. Skradziono dane tysięcy klientów
Revolut padł ofiarą ataku hakerów. Finansowy gigant poinformował o istotnym incydencie bezpieczeństwa, do którego doszło we wrześniu. Łupem oszustów padły dane tysięcy klientów.
18.09.2022 | aktual.: 18.09.2022 13:51
Revolut padł ofiarą ataku hakerskiego. Zaufana Trzecia Strona informuje o incydencie, w wyniku którego skradziono dane ponad 50 tys. klientów, spośród których blisko 21 tys. to użytkownicy z terenu Unii Europejskiej. Pojawiły się już oficjalne informacje na temat przeprowadzonego ataku, do którego doszło 11 września 2022 r.
Litewski odpowiednik Urzędu Ochrony Danych Osobowych, VDAI, potwierdził wcześniejsze liczby. Hakerzy wykradli imiona, nazwiska, adresy pocztowe, adresy e-mail, numery telefonów, dane kont i niektóre dane kart płatniczych. Nie wiemy jednak, jakie dokładnie dane związane z kartami trafiły w ręce przestępców.
Zobacz także
Revolut poinformował, że przestępcy nie otrzymali dostępu do środków klientów firmy. Dane takie jak numery PIN, numery kart płatniczych czy hasła nie zostały przejęte. Atak miał dotyczyć 0,16 proc. klientów firmy (co w połączeniu z informacją o ponad 50 tys. ofiar daje do zrozumienia, że Revolut ma ok. 31 mln klientów).
Zaufana Trzecia Strona zwraca też uwagę, że 11 września w sieci pojawiały się zgłoszenia dziwnych incydentów, które były związane z Revolutem. Klienci, którzy chcieli skontaktować się z obsługą klienta przez chat, otrzymywali wulgarne odpowiedzi. Revolut przeprosił za te zajścia, lecz nie wyjaśnił, dlaczego do nich doszło.
Użytkownicy Revoluta nie muszą się niczym martwić, o ile nie otrzymali od firmy informacji o tym, że padli ofiarą ataku. Jeśli taka wiadomość zostanie do was wysłana, postępujcie zgodnie z instrukcjami. Warto jednak uważać i sprawdzić, czy wiadomość na pewno została wysłana przez przedstawicieli Revoluta, a nie przez kogoś, kto się pod nich podszywa.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl