AutoMapa w Android Auto. Beta już jest, ale do celu jeszcze długa droga
Android Auto zyskuje nowe nawigacje, a kolejną propozycją będzie niebawem wyczekiwana AutoMapa. Testowa wersja beta już istnieje, ale do finalnego wydania jest jeszcze daleko. Błędów niestety nie brakuje, lecz w tym przypadku nikt tego nie ukrywa.
Testowa wersja AutoMapy obsługująca Androida Auto jest w tym momencie dostępna dla dziennikarzy i niektórych najbardziej zaangażowanych kierowców. By z niej skorzystać, nie wystarczy więc tylko dołączyć do programu testów beta w Sklepie Play. Nie ma jednak powodów do oburzenia - twórcy dobrze robią, nie dając dostępu każdemu zainteresowanemu. Przynajmniej na tym etapie.
Większość kierowców zainteresowanych AutoMapą powinna bowiem obecnie zadowolić informacja, że wersja obsługująca Androida Auto w ogóle powstaje. Nie ma jednak sensu rozwodzić się nad szczegółami, bo te zdecydowanie nie są jeszcze dopracowane. Twórcy nie twierdzą, że jest inaczej i sami sygnalizują, że wiele mechanizmów jeszcze nie jest gotowych. W przypadku recenzowanego przeze mnie niedawno pełnego wad Sygica, takiej szczerości nie zaobserwowałem.
W ostatnich dniach miałem przyjemność trafić do grona "wybrańców" i odbyć z AutoMapą w Androidzie Auto kilka podróży. Chociaż możliwość uruchomienia na ekranie w samochodzie polskiej nawigacji bardzo cieszy, trzeba przyznać, że niektóre funkcje po prostu jeszcze tu nie działają. Problemów AutoMapy jest bowiem sporo, choć generalnie można by na siłę uznać, że "sama nawigacja już działa".
Niewłaściwie działa za to wyznaczanie nowej trasy po zjechaniu z obecnej (AutoMapa z jakichś przyczyn przestaje od tego momentu wyświetlać belkę z informacjami o kolejnym manewrze i dystansie do celu) czy wyznaczanie celu podróży z wykorzystaniem Asystenta Google. Do tego dochodzą sporadyczne problemy z klatkowaniem animacji i losowe migotanie informacji o pozostałym czasie jazdy i dystansie - to typowe bugi.
Oczywiście nie mogę przy tym wykluczyć, że opisywane usterki to problem konkretnej pary urządzeń, toteż dodam, że w moim przypadku do testów wykorzystany został Samsung Galaxy S10 i samochodowe radio Sony XAV-AX100 z Androidem Auto.
AutoMapa na ostatniej (długiej) prostej
Kiedy AutoMapa zostanie już dokończona, mam nadzieję, że będzie mi dane przetestować jej finalne, stabilne wydanie obsługujące Androida Auto. Na obecnym etapie trudno jednak wypowiadać się krytycznie o programie, który nie jest dokończony, a w wersji testowej (z założenia przecież) ma wady.
Dobrze jest więc widzieć kolejny zespół programistów, który robi co może, by dostosować swój produkt do Androida Auto, a tym samym zdobyć niebawem zainteresowanie kolejnych kierowców, do niedawna jeszcze ograniczonych wyłącznie do Map Google oraz Waze.
Nie da się jednak ukryć, że na obecnym etapie do gotowej wersji AutoMapy w Androidzie Auto jeszcze sporo brakuje. Jeśli twórcy wezmą sobie do serca uwagi zgłaszane przez pierwszych testerów w programie beta, kierowcy z pewnością otrzymają godną uwagi konkurencję dla obecnie działających w parze z Androidem Auto nawigacji GPS.
Należy jednak pamiętać, że AutoMapa to płatne oprogramowanie, więc nie każdego zainteresuje. Mapy Google, Waze czy TomTom AmiGO to natomiast darmowe propozycje, których niedoróbki można często wybaczyć, bo rekompensuje je bezpłatny dostęp.
Trzymam kciuki, by finalne wydanie AutoMapy obsługującej Androida Auto było pozbawione wszelkich wad, nawet jeśli będzie się to wiązać z koniecznością dłuższego oczekiwania na premierę. Użytkowników zainteresowanych AutoMapą, mimo że to płatny program, wśród kierowców nie brakuje.
AutoMapa na Androida i iOS-a jest dostępna do pobrania za pośrednictwem naszego katalogu oprogramowania.
