Fikcyjny towar w internecie. Policja wydała ostrzeżenie

Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności podczas zakupów przez internet. Trwa bowiem właśnie postępowanie w sprawie oszustw dokonywanych przez jeden z serwisów społecznościowych. Małżeństwo miało "sprzedawać" tą drogą fikcyjny towar, który nigdy nie trafił do kupujących.

Policja ostrzega przed zakupami przez sieć
Policja ostrzega przed zakupami przez sieć
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | PAWEL_KACPEREK

Jak ustalono, ofiary to przynajmniej 32 osoby z całego kraju. Policja podaje, że poszkodowani mieli ponieść łącznie ponad milion złotych strat. To efekt działania małżeństwa ze Szczecina, które usłyszało łącznie już ponad 170 zarzutów. Mieli sprzedawać odzież i obuwie przez portal społecznościowy, ale był to fikcyjny towar, który w praktyce nigdy nie trafił do kupujących.

Internetowy butik miał tylko kilkanaście opinii, a rzekoma sprzedaż odbywała się przez komentarze do publikowanych postów. Policja przypomina przy tej okazji, by kupując przez internet kierować się zdrowym rozsądkiem i dokładnie sprawdzać wszystkich sprzedających. Co do zasady najlepiej jest wybierać znane, duże sklepy, które oferują programy ochrony kupujących i mają ugruntowaną opinię na rynku.

Konto fałszywego butiku w mediach społecznościowych
Konto fałszywego butiku w mediach społecznościowych© Policja

Decydując się na zakupy z mniejszych sklepów lub innymi drogami, konieczne jest dokładne sprawdzenie opinii o sprzedającym, przeanalizowanie regulaminu sklepu czy polityki zwrotów. Czerwoną lampkę powinien też zapalać brak możliwości wyboru powszechnie akceptowanych metod płatności, w tym za pobraniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

HUAWEI MatePad Pro 13.2" PaperMatte Edition zachwyca możliwościami

Opisywany przez policję przypadek oczywiście nie jest pierwszym tego rodzaju. Innym wariantem podobnej koncepcji przekrętu jest oferowanie przez media społecznościowe możliwości odebrania nagrody w zamian za wypełnienie ankiety. W tym przypadku nie tylko "nagroda" nie trafi do zainteresowanego, ale dodatkowo najpewniej straci pieniądze z konta, gdy poda dane rzekomo niezbędne do realizacji wysyłki, za którą sam ma zapłacić - podając numery karty płatniczej.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)