BATUTA ma podnieść wiarygodność Wikipedii

Z początkiem lutego rusza w polskiej Wikipedii Bezwzględna Akcja Troskliwego Uźródławiania Tysięcy Artykułów (BATUTA). Celem akcji jest podniesienie wiarygodności projektu poprzez zwiększenie nacisku na weryfikację zawartych treści. Akcja ta skierowana jest głównie w stronę starych artykułów i ich opatrywania w niezbędne przypisy i bibliografię. W założeniu ma ona trwać przez pierwsze dwa tygodnie lutego, a potem może się zmienić w regularny projekt weryfikowania treści haseł.

01.02.2010 | aktual.: 01.02.2010 13:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obecnie jeszcze ok. 30-40% artykułów nie posiada informacji o źródłach, na których opierano się, dodając treści. W ciągu kolejnych miesięcy dzięki zaangażowaniu Internautów ten odsetek ma być redukowany do zera. Problem z weryfikowalnością haseł poruszany był już dawno, ale mocniejszy nacisk na to, by zorganizować szerszą akcję weryfikowania treści zaczął być widoczny kilkanaście miesięcy temu. Wówczas jednak nie można było uruchomić tej akcji, ponieważ dwie inne akcje (oznaczanie haseł jako wolnych od wandalizmów oraz przenoszenie grafik do wspólnego repozytorium Wikimedia Commons) absorbowały czas Wikipedystów.

Jesienią zeszłego roku już było wiadomo, że akcja będzie mogła ruszyć dopiero w 2010 roku. Przygotowywało ją kilka osób, a społeczność Wikipedii została o niej powiadomiona 20 stycznia tego roku. Przez ostatni tydzień trwały intensywne prace nad przygotowaniami akcji. Rusza ona dziś i trwać będzie do 14 lutego. Weryfikacja skupiać się będzie głównie na starych hasłach, szczególnie na tych, w których od kilku lat znajdują się specjalne szablony informujące czytelnika, że w artykule brakuje źródeł informacji. Położony zostanie też nacisk na to, by nowicjusze, ale też i zaawansowani twórcy projektu, wypracowali nawyk dodawania źródeł przy każdorazowym dopisywaniu treści do istniejących haseł oraz przy tworzeniu nowych. Trwają tez prace nad uruchomieniem bota (specjalnego programu), który będzie wychwytywać hasła nieposiadające źródeł. Oczywiście bot jest tylko "maszyną", więc nadal nowe hasła trzeba będzie przeglądać "ręcznie", ale może być to duże usprawnienie.

Osoby, które zdeklarowały udział w akcji, określiły się jako „Armia BATUTY”. W tej chwili jest to kilkadziesiąt osób, ale ich liczba rośnie każdego dnia.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (9)