Belgia. Siatka handlarzy narkotyków rozbita. Zawiódł "najbezpieczniejszy komunikator"
Belgijska policja w ramach 200 nalotów dokonała spektakularnego zatrzymania członków grupy zajmującej się handlem narkotykami. W akcji wzięło w sumie udział 1500 funkcjonariuszy, ale operacja nie odniosłaby sukcesu, gdyby wcześniej policyjnym ekspertom nie udało się złamać zabezpieczeń komunikatora Sky ECC.
10.03.2021 12:07
Jak informuje The Brussels Time, belgijskiej policji pod koniec zeszłego roku udało się złamać zabezpieczenia aplikacji Sky ECC, która była wykorzystywana przez przestępców do komunikacji. Program jest popularny wśród nich, ze względu na silne zabezpieczenia, które m.in. uniemożliwiają podsłuchiwanie rozmów oraz niemal natychmiastowo kasuje wysłane wiadomości. Dodatkowo aplikacja jest ukryta na ekranie urządzenia, a zabezpieczenia pozwalają na szybkie jej usunięcie.
Mimo to policji udało się uzyskać dostęp do komunikacji pomiędzy przestępcami, dzięki czemu mieli również wgląd w ich plany. The Brussels Time wskazuje, że eksperci pozyskali tysiące wiadomości, które ostatecznie umożliwiły zatrzymanie wszystkich członków siatki narkotykowej. Tym samym udało się zakończyć trwające niemal dwa lata śledztwo.
[facebook=https://www.facebook.com/dobreprogramy/posts/10158176485535686]
Czym jest Sky ECC?
Sky ECC według zapewnień producenta to "najbezpieczniejszy komunikator, jaki jest dostępny na rynku" m.in. dzięki funkcjom, o których wspomnieliśmy powyżej. Zyskał na popularności w grupach przestępczych po tym, jak zespół śledczych złamał zabezpieczenia w innej wykorzystywanej przez nich aplikacji - EncroChat.
Producent był tak pewny swoich zabezpieczeń, że zaproponował "5 000 000 dolarów amerykańskich każdemu, kto pokona nasze urządzenie i szyfrowanie". Na oficjalnej stronie aplikacji możemy również przeczytać, że Sky ECC jest instalowane tylko na urządzeniach, których nie można zhakować, z chipami odpornymi na manipulacje i naszymi najbardziej rygorystycznymi standardami bezpieczeństwa.
Złamanie zabezpieczeń komunikatora jest więc ogromnym osiągnięciem belgijskich śledczych, a zatrzymanie dużej siatki handlarzy narkotyków mocno odbije się na pozostałych krajach Europy. Jak poinformował serwis InfoSecurity24.pl, 25 proc. kokainy trafia do Europy z Belgii, co czyni ten kraj kokainową "stolicą Starego Kontynentu".