Bibliotekarka wyłudziła blisko 315 tys. złotych. Korzystała z danych czytelników
Bibliotekarka z Dęblina w województwie lubelskim usłyszała wyrok za wyłudzenie około 315 tys. złotych. Jak donosi serwis Bankier, Beata K. korzystała w tym celu z danych czytelników. Kobieta została skazana na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności.
02.11.2021 19:18
We wtorek, 2 listopada biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie przekazało: "oskarżona usłyszała karę w wysokości jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł też wobec oskarżonej na rzecz spółki Polkomtel 5223,30 zł tytułem naprawienia szkody w całości".
Bibliotekarka wyłudziła około 315 tys. złotych
Sprawa przeciwko Beacie K. toczyła się od 2018 roku. Dotyczyła działalności, której kobieta miała dopuścić się pomiędzy 2014 i 2015 rokiem. Bibliotekarka, która nadzorowała zapisy do czytelni, kopiowała dowody tożsamości czytelników, a przejęte w ten sposób dane, wykorzystywała do zaciągania kredytów lub zawierania umów z operatorami telefonów.
Jak informuje serwis Bankier oraz Polska Agencja Prasowa (PAP), kobieta wykorzystała dane 96 osób. Dzięki nim wyłudziła około 315 tys. złotych. Na początku bibliotekarka wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze, jednak w trakcie procesu zmieniła zdanie. Wyrok w sprawie Beaty K. został ogłoszony w piątek, 29 października. Nie jest jeszcze prawomocny.
Wyłudzenia i kradzieże wrażliwych danych zdarzają się coraz częściej, o czym niejednokrotnie informowaliśmy. Wielu sytuacji trudno uniknąć, ale warto zachować szczególną czujność (zwłaszcza w sieci), w przypadku podawania numeru dowodu, PESELU, hasła i loginu do bankowości internetowej, czy innych danych, które oszuści mogą wykorzystać w celu przejęcia naszych pieniędzy, zaciągnięcia kredytów czy innych, istotnych umów.