ChatGPT na 40‑letnim komputerze. Jak się to udało?

ChatGPT to najgłośniejsza technologia ostatnich miesięcy. To najnowocześniejsze z powszechnie dostępnych narzędzi sztucznej inteligencji. Pewien hobbysta postanowił zrobić coś oryginalnego i to nowoczesne rozwiązanie uruchomił na naprawdę starym komputerze. Oto mariaż historii z teraźniejszością.

ChatGPT na komputerze IBM z 1984 roku
ChatGPT na komputerze IBM z 1984 roku
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Yeo Kheng Meng
Wojciech Kulik

Choć za narzędziem ChatGPT kryje się naprawdę zaawansowana technologia, faktem jest też, że ostatecznym doświadczeniem dla użytkownika jest po prostu tekst. A skoro tak, to czy cokolwiek stoi na przeszkodzie, by skorzystać z niego na komputerze, który poza tekstem niewiele jest w stanie przedstawić? Takie pytanie zadał sobie Yeo Kheng Meng, a po odpowiedź skierował się do swojej kolekcji klasycznych komputerów i wybrał jeden z najstarszych: IBM 5155 Portable PC z 1984 roku.

ChatGPT w systemie MS-DOS
ChatGPT w systemie MS-DOS© Licencjodawca | Yeo Kheng Meng

Okazało się, że blisko 40-letni komputer z procesorem Intel 8088 o taktowaniu 4,77 MHz, 640 KB pamięci RAM i systemem MS-DOS 6.22 na pokładzie doskonale sprawdza się w komunikacji z Chatem GPT, a jedyna różnica jest taka, że brakuje dodatkowych treści – jest tylko prosty tekst w stylu retro. Na dobrą sprawę bowiem wszystkie obliczenia narzędzie wykonuje w chmurze, więc moc obliczeniowa komputera nie ma zbyt dużego znaczenia. Wcale jednak nie oznacza to, że zadanie było proste do wykonania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówimy o skorzystaniu z nowoczesnego oprogramowania na komputerze osobistym sprzed ery internetu. To musiało wiązać się z wyzwaniami i tak właśnie było. Pierwszą przeszkodą był brak kompatybilności. Udało się to rozwiązać, tworząc kliencką aplikację doschgpt.exe, którą skompilował w (pamiętającym czasy DOS-a) Open Watcom C/C++. W kolejnych krokach hobbysta musiał zająć się parsowaniem JSON, zmianą protokołu z HTTPS na HTTP czy też brakiem wielowątkowości w DOS-ie. Dokładny przebieg prac opisał na swoim blogu, ale to, co najważniejsze, to że ostatecznie udało mu się odtrąbić sukces

Wojciech Kulik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)