Chcesz szybszego iPhone'a? Wystarczy zmienić lokalizację
Media społecznościowe i portale technologiczne zalała fala porad pozwalających na łatwe poprawienie wydajności flagowych smartfonów od Apple’a. Zgodnie z ich treścią wystarczy zmienić swoją lokalizację na Francję.
27.08.2021 15:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O możliwości usprawnienia iPhone’a, jako pierwsi zaczęli donosić użytkownicy z Chin. Zauważyli oni, że zmiana regionu na Francję deaktywuje system "zarządzania wydajnością", co przyśpiesza działanie niektórych modeli telefonu o około 5 procent.
Dlaczego francuscy posiadacze wyrobów Apple’a mieliby być traktowani inaczej niż reszta świata? Ma to związek ze starszą aferą określaną w kanałach społecznościowych jako #batterygate. Amerykański gigant miał celowo dławić swoje produkty w miarę starzenia baterii, formalnie wyłącznie po to, aby zapobiec nieoczekiwanym wyłączeniom. Firma modyfikowała wydajność potajemnie, co oczywiście wyszło na jaw i przyniosło lawinę pozwów.
Najmocniej Apple oberwał we Francji. Tamtejsze organy kontrolne pozwały podmiot za niejawne działania przeciwko konsumentom i nałożyły nań grzywnę w wysokości ponad 25 milionów dolarów. Od tamtego momentu urządzenia sprzedawane we Francji są pozbawione wszelkich sztucznych ograniczeń.
Zaznaczmy tu, że problem dotyczył poprzednich modeli smartfonów i zmiana lokalizacji w iPhonie 11 czy 12 nie powinna już wpływać na wydajność.
Część ekspertów utrzymuje, że popularny "francuski trik" nawet jeśli jest skuteczny, to nie ma większego sensu. Podobny efekt można bowiem uzyskać wyłączając po prostu opcję "zarządzania wydajnością" w ustawieniach. Należy jednak pamiętać, że niesie to ryzyko nieoczekiwanego wyłączania urządzenia.