China Operating System, czyli kolejna próba Państwa Środka z własnym systemem operacyjnym
Pierwsza próba stworzenia przez Chiny narodowego systemuoperacyjnego dla urządzeń mobilnych skończyła się blamażem. OpenMobile System (OMS), znany też jako OPhone OS, rozwijany przez firmęBorqs dla telekomunikacyjnego giganta China Mobile (niemal 700 mlnabonentów) był w zasadzie klonem Androida 2.3. Jednak niewielkaliczba dostępnych aplikacji i zaledwie kilka modeli słuchawek odSamsunga, Motoroli, Huawei i Ericssona sprawiły, że nigdy nie zdołałzyskać większej popularności – w 2012 roku analityk IDC TeckZhung Wong uznał system za zombie.Nie pomogło nawet wprowadzenie kompatybilności z Windows Mobile API,zamożny chiński konsument już dawno uznał, że najwspanialsze sąiPhone'y, szczególnie jeśli mają złotą obudowę, a pozostałym zostająsłuchawki z Androidem. Mimo jednak rynkowej dominacji systemówApple'a i Google'a Chiny nie rezygnują z marzeń o niezależności w tejdziedzinie. W Szanghaju zaprezentowano właśnie nowy system operacyjnyo nazwie COS – China Operating System.Nowy system (przede wszystkim dlaurządzeń mobilnych, ale najwyraźniej nie tylko dla nich) to efektkooperacji między firmą Tong Network i Instytutem InformatykiChińskiej Akademii Nauk (ISCAS), rozwijany przy oficjalnym wsparciurządu w Pekinie. Jak informuje serwis people.com.cn, wydanie COS-a masłużyć obaleniu zachodniego monopolu na systemy operacyjne, ochroniechińskiej własności intelektualnej i chińskiej specyfiki kulturowej. [img=chinaphone]W pełni chiński ten system jednaknie będzie – jego podstawą jest linuksowe jądro. Wyższe warstwyCOS-a mają już być jednak efektem prac Chińczyków, a projektowano jeprzede wszystkim z myślą o zapewnieniu bezpieczeństwa i wygodyużytkowania. Uruchamiać można na nim aplikacje natywne, webowe,napisane w HTML5, jak i uruchamiane w maszynie wirtualnej aplikacjeJavy. Dostępne sterowniki zapewniać mają obsługę nie tylkosmartfonów, tabletów i innych urządzeń przenośnych, ale teżkomputerów osobistych, settop boksów, konsol i innych urządzeńdomowych. Dzięki współpracy z telekomami, COS od początku ma oferowaćswoim użytkownikom dostęp do usług w chmurze i sklepów z aplikacjami.Podczas prezentacji COS-a, LiMingshu, szef ISCAS, uznał, że zachodnie systemy operacyjne niestanowią odpowiedzi na chińskie potrzeby: skrytykował z jednej stronyiOS-a za zamknięty ekosystem, Androida za problemy z fragmentacją, aWindows i Androida razem za problemy z bezpieczeństwem. Mimo tejkrytyki widać, że przynajmniej w warstwie interfejsu użytkownika, COScałymi garściami czerpie z Androida. Możecie się o tym przekonać,oglądając poniższe wideo:
To co pokazano na filmie nie musibyć jednak wszystkim, co oferuje chiński system. Xiao Bian z people.com.cn twierdzi, że COSzawiera również w pełni konfigurowalny interfejs desktopowy,pozwalający na otwieranie wielu okien, oraz interfejs głosowy,radzący sobie z rozpoznawaniem znaczeń wypowiadanych komend (co wtonalnych językach chińskich jest szczególnie istotne).Na koniec ciekawostka: w chińskiej Sieci krążą informacje o zaangażowaniu HTC w prace nadCOS-em. O stanowisko w tej sprawie zapytali rzecznika firmyredaktorzy serwisu engadget. Odpowiedź była dość enigmatyczna: HTCskupia się na współpracy ze swoimi obecnymi partnerami, nie będziemykomentowali spekulacji dotyczących innych systemów operacyjnych.Niewątpliwie jednak dlapodupadającej finansowo tajwańskiej firmy ewentualne zamówienia zestrony chińskich władz mogłyby okazać się darem niebios.