Wciąż warto zostać programistą. Eksperci przewidują niedobór specjalistów do 2030 roku
Od kilku lat mówi się o niedoborze programistów i o tym, że wciąż jest to dobry kierunek rozwoju zawodowego. Kuszące są wysokie wynagrodzenia dla najbardziej doświadczonych i obcowanie z nowymi technologiami, z drugiej strony natomiast zniechęcać może konieczność praktycznie ciągłej nauki i nieustannego siedzenia przed komputerem. Niezależnie od atutów i wad zawodu programisty, eksperci zauważają, że przez najbliższych kilkanaście lat specjaliści IT, w tym właśnie programiści, bez problemu znajdą pracę, bo ich niedobór skończy się w Polsce najszybciej w 2030 roku.
27.11.2018 | aktual.: 17.04.2019 12:16
Tak wynika z optymistycznej analizy dostarczonej przez Kodilla.com, którą stworzono na bazie informacji od Komisji Europejskiej. Według analityków bazujących na najświeższych danych, do 2020 roku w Unii Europejskiej na programistów wciąż będzie czekać 600 tys. wakatów. Co więcej, w ciągu najbliższych dwóch lat najwięcej nowych stanowisk pracy powstanie we Francji, Portugalii i w Polsce. Przy optymistycznych założeniach, niedobór w naszym kraju skończy się za 12 lat, ale równie dobrze ten moment może oddalić się jeszcze bardziej.
Poprosiliśmy Komisję Europejską o najnowsze dane i okazało się, że zapotrzebowanie na programistów w krajach Unii Europejskiej spadło. Obecnie mówi się o 600 tys. wakatów. To jednak nie oznacza mniejszej liczby stanowisk w IT. Obniżony deficyt jest dowodem na pozytywne efekty kształcenia programistów. Liczba miejsc pracy rośnie a zarazem coraz więcej osób dołącza do branży – tłumaczy sytuacje rynkową Marcin Kosedowski, szef marketingu w szkole programowania online Kodilla.com.
Optymistyczna prognoza nie jest oczywiście jedyną. Jak wynika z tej pesymistycznej, problem niedoboru specjalistów IT na rynku pracy nie tylko nie zostanie rozwiązany do 2030 roku, ale będzie się stale pogłębiać. Jednym z głównych powodów braku programistów jest zbyt mało absolwentów kierunków IT.
Jak podaje Kodilla.com, bazując na danych uzyskanych od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, od 2014 roku kierunki związane z informatyką kończy w Polsce rocznie nie więcej niż 14 tysięcy studentów, a dane te dotyczą zarówno uczelni publicznych, jak i prywatnych. Jednocześnie z danych Komisji Europejskiej wynika, że w Polsce przez ostatnie lata liczba specjalistów IT wzrosła o 15 procent, a w ciągu następnych czterech lat urośnie o kolejne 18 procent. To szybszy przyrost niż w Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii, ale (zależnie od przyjętej prognozy) wciąż może się okazać niedostateczny, by zaspokoić potrzeby rynku.
Na Zachodzie system edukacji jest o wiele bardziej nowoczesny niż w Polsce (...) U nas z bootcampów programistycznych również korzysta coraz więcej osób, jednak to zaledwie kropla w morzu potrzeb. W ciągu 2 ostatnich lat na nasze kursy zapisało się ponad 2 tys. przyszłych programistów. Gdyby wziąć pod uwagę absolwentów wszystkich bootcampów programistycznych w Polsce, byłoby ich ok. 6 tys. To nadal za mało – dodaje Marcin Kosedowski.
Jak podają specjaliści, mając na uwadze niewielką liczbę osób kończących właściwe studia, to właśnie kursy i szkolenia, w tym przebranżowienie pracowników wydają się jedną z najprostszych metod na zaspokojenie potrzeb rynku. Nie zmienia to jednak faktu, że przez najbliższe lata nadal warto interesować się programowaniem i informatyką w szerszym rozumieniu. Statystyki i prognozy pokazują, że przynajmniej do 2030 roku specjaliści IT nie będą mieć problemow ze znalezieniem pracy.