"Cyberarmia" Ukrainy. Kraj jest chroniony przez tysiące ochotników
Państwowa Służba Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy przekazała, że krajowy biznes i struktury rządowe są odporne na rosyjskie cyberataki dzięki pokaźnej grupie specjalistów od cyberbezpieczeństwa. Do "cyberarmii" Ukrainy miało zgłosić się już ok. 400 tys. ochotników.
15.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 22:24
Plany stworzenia zespołu specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa były wdrażane jeszcze przed rosyjską inwazją. Agresja ze strony Moskwy spowodowała jednak, że Kijów nie zdążył dokończyć działań w tym zakresie. Z pomocą przyszli ochotnicy.
Nasi najlepsi na świecie eksperci od cyberprzestrzeni przybyli z pomocą państwu. Ukraińska cyberarmia jest samoorganizującym się ruchem ochotniczym, które obecnie szacujemy na 400 tys. aktywistów – powiedział Wiktor Żora, wiceprzewodniczący Państwowej Służby Łączności Specjalnej, cytowany przez agencję prasową Ukrinform.
Fakt, że Ukraina utrzymuje swoją infrastrukturę informatyczną, zarówno publiczną, jak i prywatną, jest dowodem na to, że cybereksperci działają skutecznie – zauważa ukraińskie medium.
Warto przypomnieć, że w cyberwojnę z Władimirem Putinem włączyli się również hakerzy i programiści z całego świata. Grupa Squad303 stworzyła specjalną stronę, za pomocą której można wysyłać wiadomości z prawdą o wojnie do losowych mieszkańców Rosji. Regularnie swoje akcje wymierzone w instytucje i osoby zaangażowane w agresję na Ukrainę przeprowadzają haktywiści z międzynarodowego kolektywu Anonymous.