Czeski Skyrim ufundowany, Kingdom Come: Deliverance uzbierało na siebie w 36 godzin
Zapowiadany pod koniec zeszłego roku ambitny projekt Kingdom Come: Deliverance, który podobnie jak gry z serii Wiedźmin ma nas zabrać w klimaty średniowiecza, ale w odróżnieniu od przygód Geralta chce być bardzo wierny faktom historycznym i wyzbyć się nieprawdopodobnych elementów (typu czary), pojawi się na rynku dzięki fanom. Gra, którą niektórzy wstępnie ochrzcili mianem czeskiego Skyrima, uzbierała na siebie już w 36 godzin od uruchomienia gromadzenia funduszy w popularnym serwisie Kickstarter.
24.01.2014 11:10
Kingdom Come: Deliverance Official Kickstarter Video
Napędzane technologią CryENGINE dzieło, przygotowywane w Pradze przez dość młody zespół Warhorse Studios (ale z doświadczeniem, bowiem m.in. z projektantem Mafii na pokładzie), rozplanowane zostało wstępnie na 3 akty, które pojawią się na PC (Windows, OS X, Linux), a być może też Xboksie One oraz PlayStation 4. Łącznie zapewnić nam mają ponad 70 godzin wysokiej jakości rozgrywki. Będziemy mieli do czynienia z grą RPG z widokiem z oczu bohatera, Jako marzący o sławie kowal poszwendamy się po rozległym świecie, wzorowanym na tym z czasów Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Producenci dają sobie sporo czasu na dopracowanie dzieła, które już jest w dosyć zaawansowanym stadium rozwoju. Premierę na komputerach przewidują dopiero na koniec 2015 roku. W międzyczasie popracują nad wielowątkową fabułą, podejściem do wykonywania misji (jak rycerz, złodziej lub bard), systemem walki mającym realistycznie oddawać starcia 1 na 1 z epoki oraz spektakularnymi bitwami na setki jednostek, a przede wszystkim uczynienie świata wielkości niemal 4 mil kwadratowych (w I akcie) interesującym dla graczy. Trzeba rozstawić wioski czy zamki, przemyśleć bohaterów niezależnych, zaprojektować masę zadań drugoplanowych... Sporo oczywiście zależeć będzie od poziomu zebranych funduszy. Na razie zgromadzono 327 tysięcy funtów.