Dane klientów General Motors w rękach hakerów - nazwiska i nie tylko

Dane klientów General Motors, koncernu kojarzonego przede wszystkim z rynkiem motoryzacyjnym, są w rękach hakerów. Analitycy bezpieczeństwa podają, że zdobyto dostęp między innymi do nazwisk i adresów.

Chevrolet Malibu
Chevrolet Malibu
Źródło zdjęć: © GETTY | MediaNews Group/Boston Herald via Getty Images
Oskar Ziomek

31.05.2022 | aktual.: 31.05.2022 13:51

O szczegółach informuje Bitdefender w informacji prasowej. Jak podaje, hakerom udało się przejąć szereg danych klientów General Motors, po prostu logując się na ich konta: imiona, nazwiska, adresy e-mail, adresy zamieszkania, nazwy użytkowników i numery telefonów powiązanych kont. Dodatkowo, w przypadku klientów zbierających punkty lojalnościowe, atakujący wymienili punkty na karty podarunkowe.

Gizmodo komentuje sprawę szerzej i dodaje, że dotyczy ona "nieokreślonej liczby kont klientów GM, do których logowano się między 11 a 29 kwietnia". Nie jest jasne, czy problem jest globalny, ale mając na uwadze popularność obecnie należących do General Motors marek samochodów (m.in. GMC, Cadillac, Buick czy nieobecny już od lat na europejskim rynku Chevrolet), w praktyce problem może dotyczyć głównie Amerykanów.

Co ciekawe, General Motors podał, że atak polegał na wykorzystaniu dostępnych już wcześniej w sieci danych klientów, które trafiły do internetu w konsekwencji innych wycieków. GM wymusił więc na swoich klientach zmianę haseł do kont, a punkty, które atakujący wymienili na karty podarunkowe, zostały przywrócone. Realizacja punktów została jednak póki co wstrzymana, a cała sprawa trafiła do odpowiednich organów.

Cały czas zachęcamy naszych klientów do natychmiastowej zmiany słabych haseł, zwłaszcza tych, które są wykorzystywane w wielu kontach i platformach internetowych. Ponowne użycie haseł jest głównym czynnikiem umożliwiającym ataki polegające na upychaniu poświadczeń. Dlatego tak ważne jest używanie silnych i unikalnych haseł. Użytkownicy mogą korzystać z cieszących się rosnącą popularnością menedżerów haseł służących do generowania złożonych i nieprzewidywalnych sentencji.

Mariusz PolitowiczMarken, dystrybutor rozwiązań Bitdefender w Polsce

GM dodał, że wśród danych, do których uzyskano dostęp, nie było dat urodzenia, numerów ubezpieczeń i prawa jazdy oraz danych kart płatniczych, bo takie dane po prostu nie są przechowywane na kontach klientów.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
internetbezpieczeństwogeneral motors
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)