Dla EA zbyt długo czekaliśmy na nowe konsole. Microsoft twierdzi, że 8 lat było w sam raz
Na nowego Xboksa świat czekał (w Polsce dalej czekamy) 8 lat, PlayStation 4 także pojawiło się 7 lat po poprzedniej rozrywkowej maszynie Sony i stara już generacja wydawała się zbytnio przeciągać, utwierdzając niektórych w przekonaniu, że konsole spowalniają rozwój technologii. Electronic Arts otwarcie mówi, iż pomimo takich tytułów jak The Last of Us na PS3 czy GTA V, czyli późnych hitów, jednak zmiana pokoleniowa powinna była nastąpić wcześniej. Kolejnej wypatruje teraz już w 2018-2019 roku.
Microsoft, patrząc wstecz, cieszy się niemniej z takiego właśnie obrotu spraw. Czasu od listopada 2005 roku, premiery Xboksa 360, upłynęło w sam raz tyle, żeby uderzyć z czymś naprawdę mocnym. Gdyby Xboksa One zdecydowano się wypuścić trzy lata temu, na pewno jego możliwości nie cieszyłyby tak, jak obecne. Te lata potrzebne były, aby konsola nie tylko osiągnęła pewien poziom technologiczny, lecz przede wszystkim stała się przystępna cenowo. Mówi się ponadto o ciągle dobrych wynikach sprzedaży Xboksa 360. Na szczęście tym razem o zamkniętych w łodzi podwodnej się nie wspomina...