Dostałeś SMS "od dziecka"? Uważaj, to oszustwo
Oszustwo metodą "hej mamo" staje się już powszechne. Niestety, sposób działania cyberprzestępców może być skuteczny. Uważaj na wiadomości SMS, w których dziecko kontaktuje się z tobą z innego numeru telefonu.
29.09.2024 | aktual.: 29.09.2024 20:58
Oszustwo metodą "hej mamo" jest kierowane przede wszystkim do osób nieco starszych. Działanie cyberprzestępców polega na podszywaniu się pod dziecko ofiary. Tego rodzaju oszustwa mogą przybierać różną formę.
Początek przeważnie jest podobny. Podejrzaną wiadomością podzieliła się z nami nasza czytelniczka. Jest to krótki komunikat, w którym osoba z obcego numeru prosi o pilny kontakt pod nowym numerem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podszywają się pod dzieci
W przypadku wiadomości, którą przesłała nam nasza czytelniczka, widzimy ewidentne błędy w pisowni – między wybranymi wyrazami brakuje odstępu. Lecz w odróżnieniu od oszustw związanych z phishingiem, w tym przypadku ewentualne błędy ortograficzne czy gramatyczne wcale nie muszą być dla nas alarmujące. Każdemu zdarzy się czasem wysłać w pośpiechu wiadomość, w której zabraknie polskich znaków czy znaków interpunkcyjnych.
Oszust zachęcał naszą czytelniczkę do kontaktu pod wskazanym numerem za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Nie wiemy, jaką taktykę przybrali oszuści, ponieważ nasza czytelniczka pozostała ostrożna i nie nabrała się na "hej mamo".
Jeśli jednak do tego rodzaju oszustwa dochodzi, mamy do czynienia z różnymi bajkami, w które uwierzyć ma ofiara. Często pojawia się motyw zniszczonego telefonu, który na przykład wpadł do wody. Rzekome dziecko prosi rodzica o przelanie niemałej kwoty, rzędu 1 tys. zł w celu zakupu nowego urządzenia lub naprawy telefonu. Jeśli ktoś zdecyduje się przelać środki, straci je bezpowrotnie.
Jak chronić się przed tym oszustwem?
Choć oszustwo "hej mamo" jest skuteczne – cyberprzestępcy wymuszają pośpiech i grają na emocjach. Jest jednak banalny sposób, by obronić się przed ich działaniami. Wystarczy poprosić o weryfikację tożsamości. Wystarczy rozmowa telefoniczna, a idealnie jest zobaczyć się w trakcie rozmowy wideo. Oszust na pewno nie zgodzi się na takie połączenie.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl