"Drakońska" ustawa. Podpisał ją jeden z sojuszników USA
Wiele grup obrońców praw człowieka zwróciło uwagę na ustawę o cyberprzestępczości, którą w sobotę, 12 sierpnia podpisał król Jordanii Abdullah II. Część z nich nazywa ją "drakońską". Jak informuje portal "Al-Dżazira", również USA, czyli jeden z głównych sojuszników i największy finansowy partner Jordanii, skrytykowały prawo. Nowe przepisy sprawią, że publikacja niektórych postów w sieci będzie karana wysokimi grzywnami, a nawet karą więzienia.
Posty, które mogą być przedmiotem sankcji, obejmują treści "promujące, podżegające, wspomagające lub nawołujące do niemoralności", demonstrujące "pogardę dla religii" lub "podważające jedność narodową".
Król Jordanii podpisał "drakońską" ustawę o cyberprzestępczości
14 organizacji broniących praw człowieka, w tym Human Rights Watch, określiło ustawę jako "drakońską".
"Niejasne przepisy otwierają możliwości dla władzy wykonawczej w Jordanii do karania osób za korzystanie z prawa do wolności słowa, zmuszając sędziów w większości przypadków do skazywania obywateli" - czytamy w oświadczeniu.
Portal "Al-Dżazira" przypomina, że nowe prawo jest najnowszym z serii represyjnych środków ograniczających wolność słowa w Internecie w królestwie, w tym ograniczenia dostępu do mediów społecznościowych. W grudniu ubiegłego roku aplikacja TikTok została zablokowana po tym, jak użytkownicy udostępnili na żywo filmy z protestów robotniczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władze Jordanii coraz częściej atakują protestujących i dziennikarzy w ramach "systematycznej kampanii mającej na celu stłumienie pokojowego sprzeciwu i uciszenie krytycznych głosów"- stwierdziła w raporcie z 2022 roku organizacja Human Rights Watch.