Duże zmiany w Google. "Zobowiązujemy się, by zrobić to, co do nas należy"
Do 2030 roku Google zamierza korzystać wyłącznie z czystej energii. Firma chwali się, że jest pierwszą w branży technologicznej, która powiesiła sobie tak wysoko poprzeczkę.
14.09.2020 | aktual.: 14.09.2020 14:41
- Kilka lat temu powodzie zniszczyły Ćennaj w Indiach – miasto mojego dzieciństwa, które przez wiele lat doświadczało ekstremalnej suszy - pisze Sundar Pichai, prezes Google i Alphabet, na blogu Google'a.
Widząc zniszczone miasto CEO Google dał sobie sprawę z tego, że "skutki zmian klimatu dotkną nas wszystkich". O tym samym przypomniały wielkie pożary w Kalifornii.
"Zobowiązujemy się, by zrobić to, co do nas należy" - zapowiada więc Pichai. Co ma na myśli?
Przede wszystkim przejście na czystą energię.
Oprócz tego Google inwestuje w bezemisyjną energię w industrialnych regionach na świecie, co ma pozwolić na produkcję 5 gigawatów nowej energii. "W ten sposób pomagamy 500 miastom zmniejszyć ich emisje dwutlenku węgla" - czytamy na blogu.
Google dba o klimat i stworzy miejsca pracy
W ten sposób "przedstawione dzisiaj zobowiązania przyczynią się do powstania ponad 20 tysięcy nowych miejsc pracy w sektorze czystej energii i powiązanych z nim branżach w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, do 2025 roku".
Google o zmianach klimatycznych nie przypomniało sobie teraz. Firma podkreśla, że dzięki inwestycjom z 2007 roku dziś "ślad węglowy netto Google za cały okres funkcjonowania firmy jest obecnie równy zeru".
Do 2030 jeszcze daleka droga, ale Google ma też coś na "tu i teraz". Opracowywane przez firmę narzędzia i aplikacje "do 2022 roku pomogą miliardowi ludzi w dokonywaniu bardziej zrównoważonych wyborów". Google ma tu na myśli takie inicjatywy jak Google Maps i wyszukiwarka wypożyczalni rowerów i stacji ładowania pojazdów elektrycznych czy Google Flights pokazujące jak najmniej emisyjne połączenia lotnicze.