Dyski SanDisk Extreme Portable SSD mogą gubić dane. Producent zapowiada poprawkę
Dyski SanDisk Extreme Portable SSD i Extreme Pro Portable SSD mogą mieć problem z usuwaniem danych. Producent potwierdził usterkę i pracuje nad poprawką oprogramowania.
O sprawie informuje serwis Ars Technica, który dotarł do wypowiedzi użytkowników felernych dysków – sprawa ma być znana już od czterech miesięcy (odpowiednie wątki można znaleźć np. w serwisie Reddit), ale producent dopiero teraz potwierdził występowanie problemów.
Według informacji pojawiających się w sieci, chodzi o dyski przenośne SanDisk Extreme Portable SSD V2 i SanDisk Extreme Pro Portable SSD V2 w wersji o pojemności 2 TB i 4 TB. Po zapełnieniu połowy pojemności, nośniki mają generować mnóstwo błędów odczytu i zapisu, a odłączenie i ponowne podłączenie sprzętu, skutkuje usunięciem wszystkich zapisanych danych. Nieoficjalnie wiadomo, że problem ma dotyczyć dysków wyprodukowanych po listopadzie 2022 roku (nie jest to potwierdzona informacja).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SanDisk zapowiada poprawkę dla dysków Extreme Portable SSD
Redakcja Ars Technica skontaktowała się z producentem (firmą Western Digital, do której należy firma SanDisk), który potwierdził występowanie problemów (ale tylko w przypadku modeli o pojemności 4 TB – nie wiadomo czy zostanie one udostępnione dla modeli o pojemności 2 TB).
"Firma Western Digital jest świadoma raportów wskazujących, że niektórzy klienci napotkali na problem z przenośnymi dyskami SanDisk Extreme i/lub SanDisk Extreme Pro o pojemności 4 TB (odpowiednio SDSSDE61-4T00 i SDSSDE81-4T00). Rozwiązaliśmy ten problem i wkrótce opublikujemy na naszej stronie internetowej aktualizację oprogramowania układowego. Klienci mający pytania lub doświadczający problemów powinni skontaktować się z naszym zespołem obsługi klienta w celu uzyskania pomocy."
Producent nie przewidział możliwości zwrotu felernych produktów, co spotkało się z negatywną reakcją użytkowników. Możliwe jest tutaj tylko skorzystanie z 5-letniego okresu gwarancyjnego.
Paweł Maziarz, dziennikarz dobreprogramy.pl