e‑Paragony do pobrania. W aplikacji brakuje kluczowej funkcji
Wyczekiwana aplikacja e-Paragony jest już dostępna do pobrania, ale brakuje w niej kluczowej funkcji. Pozwala co prawda zarządzać wydatkami i paragonami, ale na ten moment nie pomoże ominąć konieczności zabrania papierowego paragonu po zakupach.
Ministerstwo Finansów udostępniło na Androida i iOS-a aplikację e-Paragony. Wydawać by się więc mogło, że nastał wyczekiwany moment, kiedy od kasy w sklepie będzie można odejść bez zabierania papierowego wydruku. Niestety nic bardziej mylnego. Docelowo aplikacja e-Paragony ma co prawda na to pozwolić, ale elektroniczne paragony to dopiero przyszłość.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, aplikacja e-Paragony oferuje obecnie 4 kluczowe funkcje i pozwala na:
- przypisywanie (papierowych) paragonów do wydatków,
- zarządzanie i dokumentowanie swoich wydatków,
- przeglądanie statystyk,
- uzupełnianie informacji o gwarancjach.
Do korzystania z pierwszych wymienionych niezbędne jest użycie aparatu w smartfonie. Przyda się on także do sprawdzania poprawności wystawionych paragonów wirtualnych za pośrednictwem kodów QR, które aplikacja potrafi odczytywać.
Jak deklaruje Ministerstwo, aplikacja e-Paragony przechowuje dane w bezpieczny sposób, domyślnie tylko w pamięci urządzenia. To kluczowa informacja, szczególnie w kontekście zapowiadanej na przyszłość obsługi elektronicznych paragonów. Na tę chwilę aplikacja jest w praktyce rządową propozycją menedżera finansów, co nie znaczy, że bezużyteczna. Nadzieje potencjalnych użytkowników były jednak z pewnością inne.