eBay - polska droga przez mękę

Z końcem stycznia informowaliśmy, że od 1 lutego serwis aukcyjny eBay.pl wprowadzaopłaty za wystawianie przedmiotów w serwisie. Jak zaznaczali przedstawiciele serwisu wprowadzenie opłat zawystawienie przyczyni się do podwyższenia jakości przedmiotówoferowanych na eBay.pl. Sprzedawcy w sposób bardziej przemyślanybędą dobierać produkty, tak aby były one jeszcze bardziejinteresujące dla kupujących. Wprowadzenie opłat za opcje dodatkowe(Ramkę, Podświetlenie, Pogrubienie) spowoduje, że wyróżnienieodzyska swoje pierwotne znaczenie, tzn. że sprzedawcy będą promowaćtylko te aukcje, które naprawdę zasługują na wyróżnienie oraz majawystarczająco dobre szanse na "wysoki dochód". Okazuje się jednak (co szczególnie nie dziwi), że eBay nieprzekonał użytkowników do korzyści wynikających z takiegorozwiązania. Od początku lutego drastycznie spadła ilośćwystawianych aukcji na eBayu. Wg dzisiejszych danych,opublikowanych przez Aukcjostat, eBay pod względemilości wystawionych aukcji spadł na trzecią pozycję, zaniekwestionowanym liderem Allegro (3 570 594 aukcji) orazjeszcze w styczniu okupującym trzecią lokatę Świstakiem (217 900). Serwis eBaywg danych na dziś wystawionych aukcji ma 189 138. Chyba wnajgorszych snach decydentom eBaya nie ukazywały się wizje 3pozycji na polskim rynku po niemal 3 latach obecności. Tym samym okazuje się więc, że polska droga eBaya jest drogą przezmękę. Żeby zdobyć serca polskich Internautów trzeba zaoferować coświęcej niż znaną markę. Wydaję się jednak, że inni wielcy nie ucząsię na błędach poprzedników, wystarczy spojrzeć choćby napoczynania AOL (choć trzeba w tym przypadku oddać, że portal AOL.pl jest nadal w faziebeta).